Wissa wygrywa derby na pożegnanie stadionu i trenera [zdjęcia]

Warto odnotować, że Wissa, przerwała passę 20. spotkań Wilków bez porażki. To był ostatni mecz gospodarzy na obecnym stadionie ( w ciągu 2. lat ma powstać nowy) i trenera Roberta Speichlera , który kończy pracę w Wissie. O niezwykle nerwowej (jak to w derbach) boiskowej atmosferze, świadczą 2. czerwone kartki (Tomasz Dzierzgowski, Krzysztof Gieniusz – obaj Warmia), 8. żółtych kartek i wysłanie na trybuny Leszka Zawadzkiego, trenera Warmii. Jak by tego było mało, mecz został dwukrotnie przerwany, przez … pokaz pirotechniczny.

Bądź na bieżąco. POLUB NAS na Facebooku:
Gazeta Współczesna

W pierwszej połowie wyraźną przewagę mieli gospodarze. Warmia pierwszą akcję bramkową przeprowadziła dopiero w 38. minucie – piłka po strzale Dzierzgowskiego, poszybowała nad poprzeczką. Ciągle atakująca Wissa, bezlitośnie wykorzystała słabość gości. W 31. minucie podanie Przemysława Marcinkiewicza wykorzystuje (strzał głową) Dariusz Korytkowski. W ostatniej minucie pierwszej połowy, po kardynalnym błędzie gości – piłkę przejmuje Grzegorz Makal i po 40. metrowym rajdzie zdobywa drugą bramkę..

W drugiej ciekawszej połowie, gra się wyrównała. Goście po nokaucie w pierwszej rundzie, przeszli do kontrofensywy. Po precyzyjnym dośrodkowaniu z rzutu wolnego, kontaktową bramkę, strzałem głową zdobywa Edison. Bramka wyrównująca jest kopią, tej strzelonej przez Makala. Po błędzie na środku boiska, piłkę przejmuje Rafał Kozikowski, podaje do Dzierzgowskiego, który mimo interwencji dwóch obrońców, strzela obok słupka. Zwycięską bramkę dla Wissy, po kąśliwym strzale obok słupka zdobywa Marcin Waszkiewicz.

Robert Speichler, grający trener Wissy, nie krył zadowolenia.

- Zwycięstwo w derbach ma swoją wymowę. Nasze zwycięstwo, jest jak najbardziej zasłużone. Byliśmy od Warmii, o klasę lepsi. Kończę pracę w Wissie – dziękuję wszystkim za życzliwość, to był dobry okres w mojej karierze - powiedział Speichler.

Wissa Szczuczyn – Warmia Grajewo 3 : 2 (2 : 0).
Bramki: 1 : 0 Dariusz Korytkowski 31, 2 : 0 Grzegorz Makal 45. 2 : 1 Edison 56, 2 : 2 Tomasz Dzierzgowski 68, 3 : 2 Marcin Waszkiewicz 89.