Niepewna Olimpia przegrywa z Wartą
W meczu zamykającym pierwszą rundę II ligi Olimpia Zambrów przegrała 0:2 u siebie z Wartą Poznań.
fot. Andrzej Zgiet
To była druga porażka z rzędu zambrowskiego zespołu. Drużyna, która jeszcze niedawno potrafiła zremisować, albo wygrać na boisku lidera tabeli, wyraźnie ma słabszy moment. Świadczą o tym wyniki, ale także i gra. W sobotę podopieczni Piotra Rzepki w pierwszej połowie praktycznie oddali tylko jeden strzał w światło bramki gości. Rywale, których po raz pierwszy prowadził Petr Nemec (zastąpił na stanowisku trenera Tomasza Bekasa) prezentowali się lepiej, ale gola także nie zdobyli.
Natomiast już pięć minut po wznowieniu gry Warta objęła prowadzenie. Po strzale Franciszka Siwka Maciej Humerski sparował piłkę przed siebie, ale ta się odbiła od Rafała Włodarczyka i wpadła do bramki. W 61 minucie strzałem głową na 2:0 podwyższył Michał Ciarkowski.
W końcówce gospodarze mieli okazję na kontaktowego gola, ale piłka po uderzeniu głową Jakuba Cesarka trafiła w poprzeczkę.
Bądź na bieżąco. POLUB NAS na Facebooku:
Gazeta Współczesna
- Fatalnie wypadł dla nas ten mecz pod względem wyniku i samej gry - mówił Piotr Rzepka, trener Olimpii. - Pogubiliśmy swoje automatyzmy, które wcześniej przynosiły nam dużo punktów. Kuriozalny mecz, bo praktycznie strzeliliśmy dwie bramki samobójcze. Nie przypominam sobie, aby w mojej karierze piłkarza, czy trenera coś mi się takiego przytrafiło. Coś w głowach dla moich zawodników źle się poukładało, bo od początku byliśmy niepewni. Wyjątkowo mało stwarzaliśmy sytuacji do strzelenia gola. Po serii czterech wygranych u siebie to bardzo zimny prysznic. W następnym spotkaniu będziemy musieli pozytywnie zareagować. Dobre zespoły poznaje się po tym jak reagują na takie sytuacje. Piłka w tym meczu była dla nas okrutna. Mamy tydzień na analizę. Runda jesienna się skończyła, ale gramy dalej jeszcze w tym roku i nie możemy zmarnować tego co osiągnęliśmy tej jesieni. Wszystko było przeciwko nam, bo jeszcze ten strzał w poprzeczkę. Wiadomo, że w takim meczu gdyby strzeliło się na 2:1 to nadzieja mogłaby wstąpić w zespół.
Olimpia Zambrów - Warta Poznań 0:2 (0:0)
Bramki: 0:1 Rafał Włodarczyk 51 (samobójcza), 0:2 Michał Ciarkowski 61.
Olimpia: Maciej Humerski – Artur Bogusz, Michał Kuczałek, Mariusz Gogol, Rafał Włodarczyk (67. Patryk Brzeski) – Karol Buzun (60. Jakub Bach), Bartosz Osoliński (78. Jakub Cesarek), Łukasz Grzybowski, Sebastian Szerszeń (82. Mateusz Jastrzębski), Bartosz Biel – Fabian Piasecki.
Warta: Tomasz Laskowski – Franciszek Siwek, Alain Nagamayama, Tomasz Dejewski, Nikodem Fiedosewicz – Krzysztof Biegański (87. Gracjan Goździk), Adrian Laskowski, Artur Marciniak, Michał Ciarkowski, Jakub Kiełb (69. Dominik Chromiński) – Adrian Szynka.