Fatalna seria Olimpii Zambrów
Piłkarze Olimpii Zambrów przegrali trzeci z rzędu mecz ligowy. Po porażkach z Legionovią Legionowo i ROW 1964 Rybnik w sobotę biało-niebiescy 1:2 ulegli faworyzowanej Siarce Tarnobrzeg.
- Ciężko jest wytłumaczyć nasze ostatnie wyniki - przyznaje kapitan Olimpii Michał Kuczałek. - Może brakuje trochę koncentracji, doszło do kilku roszad i może to ma wpływ na naszą postawę. Na pewno nie może być tak dalej.
Drużyną wstrząsnąć miała zmiana trenera. W ubiegłym tygodniu Piotra Rzepkę zastąpił Tomasz Kulawik. Ale i on musiał patrzeć na porażkę swojego nowego zespołu.
- To co może nas cieszyć to fakt, że ci zawodnicy podjęli dzisiaj walkę, chcą słuchać tego, co się do nich mówi by grać lepiej - mówił po spotkaniu Tomasz Kulawik. - Natomiast straciliśmy bramki po naszych błędach.
Pierwszą zambrowianie stracili w 14 min. Chcący wybić piłkę z własnego pola karnego Arkadiusz Fabiański trafił w nadbiegającego Grzegorza Płatka, a odbita futbolówka wtoczyła się do bramki. Gospodarze szybko próbowali odpowiedzieć wyżej notowanemu rywalowi, ale długo nie potrafili realnie zagrozić bramce przyjezdnych. Dopiero w 33 min. do remisu doprowadził Fabian Piasecki, który mocnym uderzeniem w długi róg pokonał Karola Dybowskiego.
Bądź na bieżąco. POLUB NAS na Facebooku:
Gazeta Współczesna
W drugiej odsłonie długo nic się nie działo, a walka toczyła się przede wszystkim w środku pola. Ale od 70 min. zaczęła rysować się wyraźna dominacja Siarki. Na bramkę Olimpii sunął atak za atakiem, ale przyjezdni nie mieli najlepiej ustawionych celowników. Aż do 82 min. Wtedy po główce Huberta Tomalskiego piłka trafiła w słupek, a dobitka Marcina Stefanika okazała się celna.
- To był zupełnie inny zespół od tego, który widziałem na nagraniach - podkreślał po spotkaniu trener Siarki Włodzimierz Gąsior. - Przede wszystkim pod względem wolicjonalnym. I szczególnie w pierwszej połowie nam bardzo mocno zagrażali. I ten remis był sprawiedliwy. W drugiej połowie dążyliśmy do zdobycia bramki. I udało nam się to, choć Olimpia do końca była groźna.
- Mamy jeszcze sporo meczy do rozegrania i trzeba szukać punktów i zdobyć minimum te 18 punktów, by mieć spokój - powiedział Kulawik. - Nie chcę komentować tego, co zastałem. A w najbliższej przyszłości będziemy pracować przede wszystkim nad organizacją gry, by zawodnicy wiedzieli jak się poruszać na boisku, by mieć z tego korzyść.
Olimpia Zambrów - Siarka Tarnobrzeg 1:2 (1:1)
Bramki: 0:1 Płatek 14, 1:1 Piasecki 33, 1:2 Stefanik 82.
Olimpia: Fabiański - Byszewski, Kuczałek, Cyfert, Kołodziejski - Bach (87. Falon), Michałowski, Osoliński (60. Przybylski), Piasecki, Zieliński (72. Włodarczyk) - Szerszeń
Siarka: Dybowski - Grzesik, Waleńcik, Sylwestrzak, Witkowski - Żebrakowski (66. Głaz), Stefanik, Czyżycki, Płatek (74. Przewoźnik), Tomalski - Ropski
Żółte kartki: Cyfert, Szersze�, Kuczałek, Kołodziejski - Czyżycki
Sędzia: Łukasz Karski (Słupsk)
Widzów: ok. 350