Efektowny gol i trzy punkty dla Olimpii
Olimpia Zambrów wygrała 1:0 u siebie z Polonią Warszawa
fot. Andrzej Zgiet
Zambrowianie na prowadzenie wyszli w 22 minucie. Daniel Michałowski wywalczył piłkę w polu karnym Polonii i spod końcowej linii dograł na drugi metr, gdzie efektowną przewrotką popisał się Fabian Piasecki. Bramka ta udokumentowała przewagę gospodarzy, którzy od początku prezentowali się lepiej od rywali.
Po zdobyciu bramki gospodarze oddali Polonii nieco inicjatywę, przez co pod ich polem karnym zaczęło się robić gorąco. Szczególnie na początku drugiej połowy Polonia rozgrzała do czerwoności defensywę gospodarzy. W 49 min. gospodarze kilkukrotnie blokowali strzały zawodników „Czarnych Koszul”.
Sześć minut później Olimpia mogła prowadzić 2:0. W sytuacji sam na sam Fabian Piasecki zdecydował się lobować bramkarza, ale futbolówka po koźle nieznacznie przeleciała nad poprzeczką. W 59 minucie gospodarze mieli kolejną szansę do zdobycia bramki. Jednak tym razem pomylił się Sebastian Szerszeń.
– Mieliśmy dwie doskonałe okazje, których sztuką było nie strzelić – mówił po meczu trener Olimpii, Piotr Rzepka. – Gdybyśmy zdobyli bramkę na 2:0, to ten mecz dla nas już by się skończył. A tak musieliśmy do końca drżeć o wynik.
Bądź na bieżąco. POLUB NAS na Facebooku:
Gazeta Współczesna
Tętno gospodarzom wzrosło szczególnie w 86 min. Wtedy po starciu w polu karnym Olimpii przewrócił się Piotr Ćwik i zespół Polonii domagał się od sędziego Sebastiana Załęskiego rzutu karnego. Jego gwizdek jednak milczał.
– Sędzia zabrał nam co najmniej jeden punkt, gdyż to był ewidentny rzut karny. To bardzo dziwne, bo sędzia był bardzo blisko sytuacji, musiał to widzieć i nie wiem, dlaczego podjął taką decyzję – mówił trener Polonii, Igor Gołaszewski.
- Dobrze to ostatnio wygląda. Na boisku każdy robi to, co do niego należy. Zapierdzielamy i robimy punkty. Dzisiaj druga połówka była słabsza w naszym wykonaniu - podsumowywał najskuteczniejszy strzelec Olimpii, Fabian Piasecki.
Olimpia Zambrów – Polonia Warszawa 1:0 (1:0).
Bramka: 1:0 Piasecki 22.
Żółte kartki: Bach, Kotus, Piasecki, Szerszeń, Osoliński (Olimpia); Bochenek, Wojdyga, Kosiorowski (Polonia).
Sędziował: Sebastian Załęski (Ostrołęka)
Widzów: ok. 600
Olimpia: Humerski – Bogusz, Gogol, Kuczałek, Kotus (46 Włodarczyk) – Bach, Michałowski (64 Osoliński), Brzeski (69 Grzybowski), Biel, Szerszeń (90 M. Jastrzębski) – Piasecki
Polonia: Pusek – Bochenek, Kokot, Choroś, Wojdyga (78 Kluska) – Szabat, Oświęcimka, Kosiorowski (62 Ćwik), Tomaszewski (57 Wierzbowski), Wiśniewski (71 Petasz) – Pawela.