3. liga. ŁKS 1926 Łomża na razie tylko traci zawodników
Bez trzech piłkarzy, którzy byli w kadrze jesienią, ŁKS 1926 Łomża rozpoczął przygotowania do wiosny
fot. Paweł Lisiecki
Z klubem na pewno pożegnał się Cezary Demianiuk, który dołączył do drugoligowej Olimpii Elbląg. To jesienią był jeden z dwóch najlepszych strzelców drużyny. On i Rafał Maćkowski strzelili po pięć goli.
– Na tej pozycji, typowej dziewiątki, będziemy mieli główny deficyt, gdyż Czarek był centralną postacią w ofensywie i na nim ta gra praktycznie się opierała – podkreśla Robert Speichler, trener ŁKS 1926 Łomża. – Teraz będziemy szukać zawodnika, który go godnie zastąpi. Za wcześnie mówić o nazwiskach, chociaż mam kandydata. Może nie jest tak doświadczony jak Czarek, ale zobaczymy. A jak się nie uda to zastanowimy się nad zmianą systemu gry – dodaje szkoleniowiec.
W pierwszych zajęciach nie biorą także udziału Rafał Maćkowski, który jest na testach w Stomilu Olsztyn oraz Marcin Świderski. Ten ostatni prawdopodobnie będzie starał się o angaż w Pelikanie Łowicz. Czy pojawią się nowe twarze?
– Mogą pojawić się w każdej chwili – tłumaczy Robert Speichler. – Dajemy naszym zawodnikom czas by mogli sprawdzić się w wyższych ligach. Mają na to czas do końca stycznia. A w tym okresie prawdopodobnie będą do nas dołączać kolejni zawodnicy. To jest jednak uzależnione od kwestii finansowych. Na razie podchodzimy do tego spokojnie, ale nie szykujemy rewolucji kadrowej – kończy szkoleniowiec.
Do rundy wiosennej ŁKS przygotowywać się będzie na własnych obiektach. Pierwsze dwa tygodnie przeznaczone są na budowanie siły i wytrzymałości tlenowej. Kolejnym etapem będą przygotowania taktyczne i wytrzymałość specjalna. A na koniec - zajęcia typowo piłkarskie.
– Aby dobrze przygotować elementy organizacji gry to trzeba mieć siłę w nogach i płucach by te założenia wykonywać na boisku – podkreśla Robert Speichler. – Będziemy chcieli ze sztabem maksymalnie pokazać zawodnikom ich potencjał. A jak będzie to wyglądało w meczach to się okaże – dodaje.
Już wiadomo, że w grafiku meczy kontrolnych zaszły zmiany. Wypadł bowiem zaplanowane na drugiego lutego spotkanie z MKS-em Ełk. W tym terminie „ełkaesiacy” zagrają prawdopodobnie z drużyną juniorów.
Łomżyński zespół jest w bardzo trudnej sytuacji, gdyż zajmuje ostatnie miejsce w tabeli i do pozycji dającej utrzymanie traci jedenaście punktów.
Do zmagań wiosennych przygotowują się także dwa inne podlaskie zespoły w trzeciej lidze: Olimpia Zambrów i MKS Ruch Wysokie Mazowieckie. W obu klubach drużyny maja nowych trenerów: w Olimpii Tomasz Kulhawik, a w MKS Ruch Bartosz Jurkowski.
Wznowienie rozgrywek planowane jest w weekend 17 – 18.