Olimpia wywlaczyła remis z Drutex-Bytovią w doliczonym czasie gry
W meczu 19. kolejki 1. ligi Olimpia zremisowała u siebie z Drutex-Bytovią Bytów 1:1. Grudziądzanie mają jednak na koncie tylko 14 punktów i przynajmniej do wiosny będą zajmowali ostatnie miejsce w tabeli.
fot. Piotr de Bever
Powagę kiepskiej sytuacji Olimpii najlepiej obrazuje to, że w tej części sezonu prowadzi ją już trzeci szkoleniowiec. Od 18 listopada drużynę z Grudziądza przejął Jacek Paszulewicz. To były jednak problemy gospodarzy sobotniego meczu z Druteksem-Bytovią.
Pierwszą bramkę w tym meczu kibice zobaczyli w 61. minucie, kiedy to Mateusz Klichowicz pokonał Michała Wróbla. Klichowicz wykorzystał dokładne dogranie Dawida Korta i nie zmarnował idealnej sytuacji strzeleckiej. Olimpia próbowała się odgryźć, chciała odzyskać choć jeden punkt. Jej starania zostały nagrodzone w drugiej minucie doliczonego czasu gry. Wówczas Michal Piter-Bućko najlepiej wybrnął z olbrzymiego zamieszania pod bramkę Bytovii i nie dał szans Tomaszowi Laskowskiemu.
Remis z ostatnią drużyną stawki chwały ekipie Tomasza Kafarskiego na pewno nie przynosi. Gapiostwo w ostatnich sekundach meczu też nigdy nie jest dobrze widziane.