Trenerski dwugłos po meczu Górnika Łęczna z Olimpią Grudziądz (KONFERENCJA)
W meczu 15. kolejki 1. ligi Górnik Łęczna pokonał Olimpię Grudziądz 2:1. Przeczytaj co powiedzieli trenerzy obu drużyn po spotkaniu.
fot. Wojciech Czekała
Tomasz Kafarski (Olimpia Grudziądz): Gratuluję trenerowi rywali zwycięstwa, gratuluję drużyny jaką zbudował, w jaki sposób ją prowadzi i jak ona wygląda na boisku. Po analizie stwierdzam, że jest to zespół, który gra bardzo dobrą piłkę. Wiedzieliśmy, że przyjeżdżając tu, w sytuacji w jakiej się znaleźliśmy, nie będzie to łatwy mecz. Tym bardziej, że z zespołami z górnej części tabeli, z którymi mamy walczyć o czołowe lokaty nie jest nam łatwo. Dzisiaj graliśmy mądrze taktycznie, w ogóle mecz stał pod tym względem na wysokim poziomie. Sytuacji podbramkowych było co niemiara. Szkoda bramek, które straciliśmy w głupi sposób, bo na terenie łęcznian ciężko jest to odrobić. Jednak do końca walczyliśmy, byliśmy bliscy wyrównania i przerwania niechlubnej passy. Nie udało się.
Jurij Szatałow (Górnik Łęczna): Zgadzam się z trenerem Olimpii - dziś było dużo szachowania się, dużo taktyki. Może kibicom się to momentami nie podobało, ale tak fragmentami się gra, bo jeżeli obie drużyny posiadają zawodników dobrze wyszkolonych taktycznie to gra się trudno. W mojej opinii był to najtrudniejszy mecz, który graliśmy u siebie. Cieszę się z tego, że udało nam się strzelić dwie bramki i dowieźć ten wynik do końca, chociaż w końcówce nie było łatwo. Cieszę się z tego, że zdobyliśmy 3 punkty z tak wymagającym przeciwnikiem.