Trener Stali Mielec po meczu z Olimpią Grudziądz żałował, że nie udało się wygrać. Zbigniew Smółka: Powinniśmy dowieźć wygraną
Stal Mielec prowadziła do przerwy z Olimpią 2:0, ale w drugiej części dała sobie również wbić dwa gole i mecz zakończył się remisem. - Strzelając dwie bramki na wyjeździe tak doświadczony zespół, szczególnie w defensywie, musi to dowieźć do końca - powiedział na pomeczowej konferencji trener Zbigniew Smółka.
fot. Kuba Zegarliński
- Widzieliśmy dwie różne połowy, w których wiatr dyktował warunki. W I połowie to my graliśmy z wiatrem i strzeliliśmy dwie kapitalne bramki. Mieliśmy sytuacje, żeby ten mecz zakończyć. W II połowie gospodarze szybko zdobyli bramkę. Często kotłowało się w naszym polu karnym - opisywał trener Stali Mielec.
- Strzelając dwie bramki na wyjeździe tak doświadczony zespół, szczególnie w defensywie, musi to dowieźć do końca. Musi być zdeterminowany, musi być skoncentrowany, musi grać prościej. Dzisiaj się to nie udało - ocenił.
- Z perspektywy całego spotkania zasłużony remis. Uczulałem, że Olimpia ma dobrych piłkarzy i gra na jej terenie jest bardzo ciężka. Musimy się zregenerować, bo przed nami kolejny ciężki wyjazd. Z perspektywy II połowy, gdzie jeszcze były sytuacje, mecz mógł skończyć się bardzo wysokim wynikiem dla obu stron.
-Dla kibiców to było bardzo dobre widowisko. Ja natomiast muszę dokładnie przeanalizować drugą połowę , bo mamy doświadczony zespół i mając przewagę dwóch goli w meczu wyjazdowym, nie można go remisować - podkreślił Zbigniew Smółka.
ZOBACZ TAKŻE - Grający trener Wilków Sanok Tomasz Sokołowski po 4. miejscu w SuperFinale Salming Ekstraligi unihokeja: To historyczny sukces [WIDEO]