Stefan Aškovski w Górniku Łęczna. Radosław Pruchnik w GKS Tychy
W ostatnim dniu okienka transferowego w Polsce, Górnik dokonał zapowiadanych wcześniej ruchów kadrowych. Do zmian doszło w bloku defensywnym.
fot. Górnik Łęczna
Zgodnie z informacjami sprzed kilku dni, do łęczyńskiego zespołu dołączył Stefan Aškovski. Zawodnik ten został wypożyczony do końca sezonu z holenderskiej Fortuny Sittard. 25-letni Macedończyk może grać zarówno na lewej obronie, jak i pomocy. Ma za sobą występy m.in w lidze serbskiej, tureckiej i norweskiej.
– Dobrze, że Stefan do nas dołączył. Dużo dobrego o nim słyszeliśmy. Wierzymy, że nam pomoże w walce o utrzymanie – powiedział dla oficjalnej strony internetowej Górnika trener łęcznian, Franciszek Smuda.
Co ciekawe, wbrew wcześniejszym doniesieniom Aškovski oprócz obywatelstwa macedońskiego posiada również paszport bułgarski, dlatego nie będzie piątym graczem w kadrze zielono-czarnych spoza Unii Europejskiej.
Klub z Łęcznej opuścił natomiast obrońca/defensywny pomocnik Radosław Pruchnik. 30-latek udał się na wypożyczenie do pierwszoligowego GKS Tychy, gdzie spędzi najbliższe pół roku. Decyzja o przejściu do śląskiego klubu była podyktowana tym, że Pruchnik nie znalazł się w osiemnastkach meczowych na oba wiosenne spotkania Górnika w Lotto Ekstraklasie.
- Główne powody, dla których zdecydowałem się na grę w GKS Tychy to sytuacja w Górniku Łęczna i rozmowa z trenerem Jurijem Szatałowem, który walczył o moją osobę - przyznał zawodnik na łamach portalu swojej nowej drużyny.