menu

Plebiscyt "Jedenastka sezonu Nice 1 Ligi" - LEWY POMOCNIK: Marcin Kaczmarek [WYWIAD]

19 czerwca 2017, 12:55 | JCZ

Olimpia Grudziądz była jedną z rewelacji zakończonego sezonu Nice 1 ligi. Jej lewoskrzydłowy Marcin Kaczmarek strzelił siedem goli, czym poprawił swój najlepszy wynik dla tego zespołu. - Sezon uznaję za udany - powiedział nam kiedy zadzwoniliśmy z informacją o nominacji do jedenastki sezonu.


fot. Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa
Marcin Kaczmarek
fot. Gazeta Pomorska
1 / 2

TRWA PLEBISCYT GOL24.PL i NICE 1 LIGI
Wybierz Jedenastkę i Piłkarza Sezonu Nice 1 Ligi »

Olimpia celowała w czwarte miejsce. Jest szóste. Pana zadowala?
Mogliśmy równie dobrze zająć drugie i awansować do Ekstraklasy. Szkoda, było blisko. Cel przed sezonem był jednak inny – utrzymać się. Dopiero po jesieni stwierdziliśmy, że pierwsza czwórka jest w naszym zasięgu.

Dość szybko zapewniliście sobie ligowy byt. Później graliście bez presji?
Na większym luzie. Udało się dzięki temu pobić rekord punktów i bramek w 1 lidze. Mecze fajnie się układały. Szkoda tylko domowych z GKS Katowice i Chojniczanką Chojnice. Mimo wszystko możemy zaliczyć sezon do udanych. Mocno popracowaliśmy w trakcie zimy, a to przyniosło pożądany efekt. Nie żałujemy litrów potu wylanych podczas tamtych treningów.

Miarą waszego sukcesu okazało się połączenie młodości z rutyną?
To zasługa trenera Paszulewicza. On stworzył tę drużynę. Wybrał wykonawców pod styl gry bez zaglądania w metrykę. Myślę, że młodzi brali od starszych jak Woźniak, Smoliński, Kaczmarek czy Kłus dobre wzorce.

Karol Angielski i Jakub Wrąbel mają teraz szansę na grę w Ekstraklasie.
Zgadza się, bo powrócili do macierzystych klubów. Trzymam za nich kciuki. U nas poszybowali w górę, rozwinęli się. Kuba nie bez powodu bierze udział w Euro U-21. wybronił m.in. Dwa rzuty karne. Karol też by pewnie dostał powołanie do kadry gdyby nie kontuzja.

Angielski wypadł wam na kilka ostatnich kolejek. Bez niego było trudniej zrealizować cel postawiony w połowie sezonu?
Nie da się ukryć, skoro walczył o koronę króla strzelców. W ogóle to mieliśmy problem z napastnikami. Wszyscy czterej wypadli nam ze składu. Szkoda Nildo, któremu odnowiła się kontuzja już na początku sezonu. Trener starał się poukładać zespół. W ataku grał Łukowski, w końcówce również Michalik. Myślę, że z nimi wyglądaliśmy nieźle, też potrafiliśmy strzelać gole. W Głogowie wygraliśmy 3:1.

Pan zdobył siedem bramek.
To mój rekord w Olimpii. Prawdę mówiąc wolę asystować niż strzelać, ale trafienie z Chrobrym zapamiętam na długo. Wszedłem po kontuzji na 30 minut i zdobyłem bramkę głową po fajnej akcji drużyny. Mam zapisanego tego gola na telefonie. Puszczam jak mi się nudzi (śmiech).

Złożył pan podpis pod nową umową. To będzie ostatni rok w Olimpii?
Nie wiem, być może. Gram 20 lat w piłkę, dużo w niej przeżyłem, ale wciąż czuję się na siłach, by robić to dalej. Oby tylko zdrowie dopisało.

Kibice Widzewa Łódź żałują, że jeszcze pan nie wrócił...
Muszą poczekać! Pozdrawiam ich serdecznie. Bardzo żałuję, że Widzew nie awansował do 2 ligi. Fajny stadion, 15 tys. widzów co mecz...

Niebawem wracacie do treningów. Z jakim nastawieniem?
Ja zawsze z pozytywnym. Już nastawiam się na pierwszy trening. Urlop wprawdzie trwa, ale zacząłem realizować rozpiskę treningową. Ładuję akumulatory i ruszam! Przyda nam się parę transferów, bo wielu zawodników odeszło.


Wybierz Jedenastkę i Piłkarza Sezonu Nice 1 Ligi »


Polecamy