Wisła Puławy znowu będzie piąta na koniec sezonu
Piłkarzom drugoligowej Wisły Puławy nie uda się zająć czwartego miejsca na koniec rozgrywek. Podopieczni Jacka Magnuszewskiego bezbramkowo zremisowali w Elblągu z Olimpią i na kolejkę przed końcem sezonu tracą do czwartej Resovii cztery oczka.
fot. Tomasz Lalewicz
Puławianie powtórzyli wynik z ubiegłego roku, kiedy również skończyli rywalizację na piątym miejscu. Wynik ten jest jednak dobry, bo jak wiadomo, drugi sezon dla beniaminka jest zawsze trudniejszy.
Wisła w Elblągu musiała sobie radzić bez swojego najskuteczniejszego strzelca Konrada Nowaka, pauzującego za żółte kartki. Niestety, jego kolegom nie udało się go godnie zastąpić w ataku, ale z drugiej strony łatwego zadania nie mieli, bo Olimpia imponuje w obronie - ma najmniej straconych goli ze wszystkich zespołów II ligi.
Pojedynek sąsiadów w tabeli był wyrównany. Swoje okazje mieli gospodarze, ale Nazar Penkowec nie dał się pokonać ani Antonowi Kołosowowi, ani Piotrowi Skokowskiemu. Wiśle prowadzenie mógł dać w 42. minucie Rafał Wiącek, ale po jego strzale bramkarz Olimpii końcami palców wybił piłkę poza boisko.
Po zmianie stron mecz był już toczony w mniejszym tempie, a wynik nie uległ zmianie.
Olimpia Elbląg - Wisła Puławy 0:0
Widzów: 1000 Sędziował: Marcin Lech (Gdańsk)
Olimpia: Rogaczow - Lewandowski, Nadijewskil, Ichiml, Kołosow, Skokowski, Ressel, Sedlewski (57 Kopycki), Molga, Lisiecki (74 Wojtkiewicz), Graczyk Trener: Oleg Raduszko
Wisła: Penkowec - Orzędowski, Jakubiec (42 Kursa), Budzyńskil, Kwiatkowski, Nowosielski, Wiącek, Maksymiuk (90 Jabkowski), M. Nowak (63 Pożak), Martuś, Giza (76 Charzewski) Trener: Jacek Magnuszewski
Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida.