Ryszard Komornicki: Z Elaną będziemy chcieli zagrać w swoim stylu
Siarka Tarnobrzeg swój najbliższy mecz ligowy rozegra na wyjeździe z Elaną Toruń. Trener Ryszard Komornicki docenia klasę przeciwnika, ale chce, by jego piłkarze zagrali w swoim dobrym stylu.
fot. Marcin Radzimowski
W ostatnich tygodniach piłkarze Siarki prezentują się z dobrej strony. Po objęciu zespołu przez Ryszarda Komornickiego przegrał on tylko w jednym meczu ze Stalą Stalowa Wola 0:1 po golu straconym w samej końcówce spotkania. Później były dwa zwycięstw - 3:0 z Gryfem Wejherowo oraz 2:1 z Resovią Rzeszów w ostatni weekend. W międzyczasie był jeszcze remis 1:1 z ROW-em Rybnik.
Teraz przeciwnikiem tarnobrzeżan będzie zespół ze ścisłej czołówki ligowej, Elana Toruń, która zajmuje piąte miejsce i traci dwa punkty do lokaty gwarantującej awans.
- Oglądałem ich ostatni mecz, który grali u siebie. Myślę, że jest najlepiej grająca w piłkę drużyna w drugiej lidze, jaką do tej pory widziałem - powiedział nam Ryszard Komornicki, trener Siarki.
Styl gry zespołu rywala nie ma jednak do końca determinować tego, w jaki sposób mecz rozegra Siarka.
- Elana to zespół starający się grać w piłkę i dobrze mu to wychodzi. My jednak będzie się starali grać swoje, żeby pokazać się z jak najlepszej strony i uzyskać korzystny dla nas rezultat - dodał szkoleniowiec.
Przeciwnik ten w ostatnich tygodniach radzi jednak raczej średnio.
Rundę jesienną Elana skończyła na trzecim miejscu z czterema punktami przewagi nad czwartym GKS-em Bełchatów. Postawa na wiosnę sprawiła jednak, że obsunęła się o dwie pozycje niżej i oddaliła od awansu do pierwszej ligi.
W 2019 roku wygrała tylko dwa spotkania (z ROW-em Rybnik 1:0 oraz Błękitnymi Stargard 2:1). Oprócz tego zanotowała (1:1 z Górnikiem Łęczna i Widzewem Łódź) i dwa przegnała (0:1 z Resovią Rzeszów oraz 0:2 z Pogonią Siedlce). Ostatnia porażka miała miejsce w poprzedniej kolejce ligowej.
Siarka wcale nie musi więc stać na do końca straconej pozycji przed tym meczem.
Podopiecznych trenera Ryszarda Komornickiego do walki na sto procent przekonywać jednak nie trzeba.
Po ostatnim meczu co prawda wydostali się oni ze strefy spadkowej, jednak ich przewaga nad nią wynosi w tej chwili zaledwie jeden punkt, przy czym ma ona jeden mecz zaległy do rozegrania.
Pokonanie rywala z czołówki mogłoby także dać Siarce jeszcze większą motywację do jak najlepszej gry w kolejnych spotkaniach.
Drużynie tej doskwierają jednak drobne kłopoty z urazami niektórych piłkarzy.
- Nasz bramkarz, Hieronim Zoch, ma małe problemy z przywodzicielem, jednak wynika to raczej z przeciążenia niż z poważniejszej przyczyny. Jutro okaże się, czy będzie mógł wrócić do treningów. Poza tym z urazem zmagają się tak że Olek Drobot, Sebastian Duda oraz Maksymilian Sitek. Przygotowania jednak idą w miarę normalnym tokiem i mam nadzieję, że będę miał do dyspozycji wszystkich swoich piłkarzy - powiedział były reprezentant Polski.
Piłkarze Siarki mieli problem w ostatnim meczu, aby zagrać na pełnej intensywności pełne 90 minut. Resovia zresztą również miała z tym kłopot. Obie drużyny w pierwszej połowie potrafiły grać wysokim pressingiem i stwarzać jak największą liczbę sytuacji podbramkowych. W drugiej części spotkania gra nieco osiadła, a oba zespoły nie były w stanie grać aż z takim zaangażowaniem, jak wcześniej.
- Nie dajemy jeszcze rady zagrać na pełnym zaangażowaniu przez cały mecz, piłkarzom brakuje sił. Pierwsza połowa była bardzo intensywna dla obu zespołów, co widać było po przerwie. Gra nie była już taka płynna, jak wcześniej -dodał Ryszard Komornicki.
Elana to beniaminek drugiej ligi. W poprzednim sezonie zespół z Torunia wygrał swoją grupę w trzeciej lidze zachowując przewagę czterech punktów nad drugim zespołem.
Kiedy Siarka mierzyła się z tym zespołem w tym sezonie po raz pierwszy, to w Tarnobrzegu mecz zakończył się rezultatem 2:2. Dla gospodarzy tego dnia bramki strzelali Maksymilian Sitek i Kamil Radulj, a dla gości Daniel Kraska oraz Filip Kozłowski.
Rewanż odbędzie się w tę sobotę w Toruniu. Początek zaplanowano na godzinę 13.
[B]POLECAMY RÓWNIEŻ:[/B]