menu

Okocimski pokonał Pogoń i pewnie lideruje

16 października 2011, 19:21 | Andrzej Mizera / Gazeta Krakowska

Piłkarze Okocimskiego sięgnęli po kolejne trzy punkt. Dla nich zdobycz wywalczona w niedzielę, okraszona jest specjalną premią. Po wygranej z Pogonią "Piwosze" mają już dziewięć punktów przewagi nad trzecim w tabeli Motorem Lublin.

Piłkarze Okocimskiego są nie do zatrzymania
Piłkarze Okocimskiego są nie do zatrzymania
fot. Michał Stańczyk/Polskapresse

A trzeba pamiętać, że z drugiej ligi awans uzyskują dwa najlepsze zespoły. Podopieczni Krzysztofa Łętochy zgromadzili więc spory kapitał, ale na tym nie zamierzają poprzestać. - Chcemy zdobyć jak największą liczbę punktów - przekonuje trener Krzysztof Łętocha.

W niedzielę lider rozprawił się z kolejnym beniaminkiem. Po pokonaniu Garbarnii Kraków, tym razem pewnie pokonał Pogoń Siedlce. W jej składzie zabrakło Jacka Kosmalskiego najgroźniejszego i najbardziej znanego zawodnika gości. Gospodarze od początku ruszyli do ataków. Już w pierwszej minucie groźnie uderzali Darmochwał, a po chwili Dynarek. W 10. minucie strzelał Smółka, ale nie sprawił kłopotów Nerekowi. Gospodarze nacierali i się doczekali.
W 18. minucie prawą stroną szarpnął Darmochwał i z kilkunastu metrów skierował piłkę do siatki. Dwie minuty później Darmochwał ponownie mógł wpisać się na listę strzelców. Tym razem otrzymał piłkę od Smółki, ale jego groźny strzał został zablokowany. Okocimski nie poprzestawał. W 26. minucie Pyciak zagrywał do Smółki, a ten uderzył z dystansu. Ostatecznie piłka trafiła do Nerka. W 38. minucie Smółka uderzył nad poprzeczką. Końcówka spotkania to ostra gra gości, co przypłacili czerwoną kartką dla Kaliszewskiego. Zawodnik zrobił to w stylu zasługującym na wpis do księgi Guinessa. Dwie żółte kartki otrzymał w minutę. Obie za faul na Pawłowiczu. Czerwień oznaczała, że gospodarze całą drugą połowę będą grali w przewadze.

Drugą połowę gospodarze rozpoczęli bez Pawła Smółki, który po brutalnym faulu zszedł z boiska z naciągniętym stawem skokowym. Korzystny układ, gospodarze od razu chcieli wykorzystać. W 48. minucie Pyciak uderzył nad poprzeczką, a 56. ładnie zagrał do dobrze ustawionego Trznadla, ale ten się pogubił. Losy spotkania rozstrzygnęły się w 71. minucie. Po ładnej akcji Darmochwał zagrał do Litwiniuka, który stojąc przed pustą bramką pewnie skierował do niej piłkę, ustalając wynik spotkania na 2:0.

Okocimski Brzesko - Pogoń Siedlce 2:0 (1:0)

Bramki: Darmochwał 18, Litwiniuk 71

Sędzia: SZbigniew Zych (Lublin) Widzów: 300


Polecamy