Legia jak supermarket Legia zimą sprzedała dwóch ważnych zawodników - Ariela Borysiuka i Macieja Rybusa - za łączną kwotę 20 mln zł. A teraz odchodzi także bardzo dobry stoper Legii Warszawa, Marcin Komorowski, za którego Terek Grozny zapłacił Legii 450 tysięcy euro, czyli tyle, ile wynosi kwota odstępnego. To niemal połowa rocznego budżetu klubu. Nie kupiono nikogo. Jak tak dalej pójdzie, to do końca okienka transferowego w Legii nie zostanie żadnego gracza. W kuluarach mówi się, że rada nadzorcza ITI domaga się spłaty pożyczonych Legii pieniędzy (około 200 mln zł). Klub stracił wysokie notowania w koncernie po śmierci Jana Wejcherta. Obecnie jedyną osobą w ITI, której zależy na dalszym finansowaniu Legii, jest Mariusz Walter. Kibice ze stolicy są oburzeni wyprzedażą piłkarzy, bo pamiętają zapewnienia, że po wybudowaniu przez miasto stadionu właściciel zainwestuje w drużynę duże pieniądze.

śmierdziuchy na was też przyjdzie czas, a izraelici już zobaczyli gdzie ich miejsce ! Brawo Podbeskidzie !

Pieprzone zabole!!!! szczescie i cuf nic wiecej ;] HKS&RTS!

fan...poszczęściło to się twojej starej że nie kwiczysz i nie szczekasz :)

teraz warszawskie kundle przez pół roku macie o czym myśleć ? mistrzostwo przejebaliście krawaty w Zabrzu !!!! JAKI BYŁ WYNIK??????????????????????????????? dwójka do zera i Górnik żegna frajera !