menu

Ojrzyński: Jak nie można wygrać, to trzeba zremisować

24 sierpnia 2015, 20:45 | mgs

- Jeden punkt cieszy, choć w tych 30 minutach 2. połowy mogliśmy zdobyć cztery, a nie dwie bramki. Mieliśmy jeszcze kilka dobrych sytuacji, stałych fragmentów gry. Szkoda, że bramkarz Zagłębia wyłapał kilka naszych wrzutek. Mówi się jednak, że jak nie można wygrać, to trzeba zremisować - mówił po meczu z Zagłębiem Lubin trener Górnika Zabrze, Leszek Ojrzyński.

Górnik Zabrze - Zagłębie Lubin
Górnik Zabrze - Zagłębie Lubin
fot. Arkadiusz Gola/Dziennik Zachodni

Leszek Ojrzyński (Górnik Zabrze): Jeden punkt cieszy, choć w tych 30 minutach 2. połowy mogliśmy zdobyć cztery, a nie dwie bramki. Mieliśmy jeszcze kilka dobrych sytuacji, stałych fragmentów gry. Szkoda, że bramkarz Zagłębia wyłapał kilka naszych wrzutek. Mówi się jednak, że jak nie można wygrać, to trzeba zremisować. Przegrywając do przerwy 0:2 mieliśmy wybór. Wyjść na drugie 45 min. i się skompromitować, albo wycisnąć z tego meczu, ile się da. Zawodnicy przekonali się, że mogli jeszcze wygrać. W Mielcu też przegrywaliśmy do przerwy 0:2, a jednak po przerwie nie zagroziliśmy bramce rywali. Trzeba było jednak podejmować szybkie i ryzykowne decyzje, jak zmiana dwóch zawodników w 37. minucie spotkania. Trzeba było dać impuls drużynie.

Na boisko wszedł Kwiek i Korzym, później Janota. Mamy nad czym pracować. Za łatwo straciliśmy bramki po stałych fragmentach gry. Mogliśmy stracić trzecią po wyrzucie piłki z autu, ale Kasprzik obronił. Brakuje nam charakteru, odpowiedzialności i komunikacji na boisku. Żeby jednak to zmienić, trzeba mieć siły i być na boisku zgranym zespołem. Zobaczymy, jak zagramy w niedzielę z Cracovią. Niektórzy zawodnicy dali z siebie dużo i obawiam się o ich zdrowie. Dalej jesteśmy czerwoną latarnią, ale oby ten jeden punkt dał zawodnikom kopa do dalszej pracy.

źródło: Górnik Zabrze