menu

Ogromne kontrowersje w meczu Tottenham - Juventus. Szymon Marciniak nie odgwizdał ani jednego karnego. Powinien był dwa?

7 marca 2018, 21:17 | red

Liga Mistrzów. Duże kontrowersje towarzyszyły rewanżowemu spotkaniu 1/8 finału Ligi Mistrzów między Tottenhamem a Juventusem (1:2). Sędziował Szymon Marciniak, do którego pretensje o brak odgwizdania rzutów karnych mieli piłkarze obu drużyn.


fot. AFP/East News

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.
1 / 6

W obu kontrowersyjnych sytuacjach Marciniak nie zdecydował się wskazać na jedenasty metr. W 2 minucie nakazał grać dalej, kiedy to Medhi Benatia przy próbie odbicia głową zahaczył piłką o swoją lewą rękę:

O ile pierwsza sytuacja nie była aż tak jednoznaczna do oceny, o tyle druga zdawała się już ewidentna - Douglas Costa z Juventusu został wycięty równą z trawą przez Jana Vertonghena w szesnastce Tottenhamu. Za ten faul należał się rzut karny i przynajmniej żółta kartka dla stopera "Kogutów". Sędzia Marciniak nie wskazał jednak na wapno. Co gorsze, przewinienia nie dopatrzył się także sędzia bramkowy Paweł Raczkowski, ani asystent Tomasz Listkiewicz.

Ostatnia powtórka. Stoi gość za linią końcową i nie widzi z odległości pięciu metrów, że Douglas jest wycięty. Pięć metrów od akcji. Pięć metrów. Niepojęte.— Mateusz Święcicki (@matiswiecicki) 7 marca 2018


Rzut karny mógł zostać również podyktowany po nieudanym wślizgu jednego z zawodników Tottenhamu. Nie trafił on w piłkę, tylko w lewą nogę Paulo Dybali. Argentyńczyk nie upadł, lecz kontynuował grę i być może to uśpiło czujność arbitra. Jak zauważyli eksperci, w pierwszej połowie Marciniak nie zauważył jeszcze ewidentnej czerwonej kartki dla Andrei Barzagliego, kiedy ten celowo nadepnął na nogę Heung-Min Sona.

Dla Marciniaka początek marca jest niezwykle napięty. Prowadził on już mecz w Katarze, hit Legia - Lech w Warszawie, a dzień po nim obsługiwał system VAR w Białymstoku podczas spotkania Jagiellonia - Wisła Kraków. Przed dzisiejszym meczem nie był więc w stanie zupełnie wypocząć, skoro miał na to niewiele ponad dobę.

Przypomnijmy też, że w Lidze Mistrzów sędziowie nie mogą korzystać z systemu wideoweryfikacji. Są za to wspomagani przez dwóch dodatkowych sędziów bramkowych, którzy powinni wyłapywać sporne zdarzenia. Do ćwierćfinału awansował Juventus dzięki trafieniom z drugiej połowy. Dwumecz wygrał 4:3.

TRANSFERY w GOL24


Więcej o TRANSFERACH - wypożyczenia, transfery definitywne, testy, wolni agenci, spekulacje

Czy ukończyłbyś kurs trenerski? Odpowiedz na te pytania [QUIZ]

MAGAZYN SPORTOWY 24;nf

[wideo_iframe]//get.x-link.pl/1b410d6d-7311-032a-7ef9-ab2d98483d82,c2ae21b2-bd87-d2ec-6fcb-6a479b176c75,embed.html[/wideo_iframe]