Oficjalnie: Rafał Murawski w Pogoni Szczecin! (ZDJĘCIA)
Potwierdziły się wcześniejsze doniesienia - Rafał Murawski podpisał 2,5-letni kontrakt z Pogonią Szczecin. To piąte już zimowe wzmocnienie ekipy prowadzonej przez Dariusza Wdowczyka.
fot. Pogoń Szczecin
Po transferach Dominika Kuna, Filipa Kozłowskiego, Pavle Popary i Patryka Małeckiego, do ekipy Portowców dołączył wielokrotny reprezentant Polski. To wzmocnienie może świadczyć o tym, że drużyna z Pomorza Zachodniego coraz poważniej myśli o walce o europejskie puchary.
Rafał Murawski który został odsunięty, wraz z Bartoszem Ślusarskim, od pierwszej drużyny Lecha Poznań, już w styczniu był łączony ze szczecińskim klubem. W piątek media poinformowały, że zawodnik rozwiązał za porozumieniem stron kontrakt z Kolejorzem.
Wielkim zwolennikiem transferu Murawskiego był Dariusz Wdowczyk, który bardzo ceni umiejętności 48-krotnego reprezentanta naszego kraju. Jak już zapowiedziano, pomocnik będzie grał na pozycji nr 6, czyli prawdopodobnie kosztem Maksymiliana Rogalskiego.
- Chciałbym tu coś osiągnąć. Wiadomo, że mam już swoje lata. Widzę tutaj fajny zespół, który świetnie zaczął rundę rewanżową. Myślę, że możemy być spokojni o wyniki - mówił w swoim pierwszym wywiedzie dla oficjalnej strony klubu. - Chciałbym się dobrze przygotować, grać w Pogoni i co się z tym wiąże, pokazywać się z jak najlepszej strony. Co do kadry narodowej, jeżeli będę w dobrej dyspozycji i trener uzna, że jestem tej drużynie potrzebny, to jak zawsze jestem do dyspozycji - mówił 32-latek.
Odpowiedzialnym za ten transfer w głównej mierze jest Grzegorz Smolny, który nie ukrywa, że klub wiąże z nowym nabytkiem spore nadzieje. - Dla nas to bardzo ważne, że Rafał zdecydował się na ten transfer. Cieszymy się z pozyskania tak wartościowego zawodnika i z tego, że podniesie wartość piłkarską naszego zespołu - mówił dyrektor sportowy klubu.
Rafał Murawski urodził się w Malborku, a pierwsze kroki w poważnej piłce stawiał, w Arce Gdynia. Od 2004 roku grał w Amice Wronki, a po fuzji z Lechem Poznań dwa lata później przeniósł się do stolicy Wielkopolski. Kulminacyjnym punktem w jego karierze był transfer za 3,2 miliony euro do Rubina Kazań, gdzie spisywał się nie najgorzej. W ciągu dwóch lat pobytu w Rosji zagrał w tamtejszej ekstraklasie w 41 meczach, zdobywając jedną bramkę. W 2011 roku postanowi wrócić do Polski i ponownie założyć koszulkę Kolejorza. W sumie na boiskach T-Mobile Ekstraklasy wystąpił w 202 spotkaniach i ma na koncie 18 strzelonych goli.
Pogoń Szczecin śmiało można uznać królem polowania tegorocznego zimowego okienka transferowego. Przyjście takich graczy jak Patryk Małecki, czy właśnie "Muraś" pozwoli Portowcom myśleć o walce o najwyższe cele, chociaż sztab szkoleniowy, jak i sami piłkarze, póki co tonują hurraoptymistyczne nastroje.
W następny poniedziałek podopieczni Dariusza Wdowczyka zgrają na wyjeździe z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Być może szkoleniowiec szczecińskiej drużyny da szansę debiutu nowemu nabytkowi.
źródło: własne / Pogoń Szczecin
POGOŃ SZCZECIN - serwis specjalny Ekstraklasa.net