Piłkarze Odry Opole chcą spędzić zimę w fotelu lidera 1 ligi
W sobotę o godz. 13.00 Odra zagra ostatni mecz w tym wspaniałym dla siebie roku. Na własnym stadionie podejmie Pogoń Siedlce.
fot. Sławomir Jakubowski
Poprzedni i ten rok są niesamowite dla kibiców niebiesko-czerwonych. W 2016 roku ich ulubieńcy awansowali do 2 ligi, a 12 miesięcy temu w połowie sezonu zajmowali miejsce dające awans na zaplecze ekstraklasy. W tym roku wywalczyli awans do 1 ligi, a po 18 kolejkach zajmują 1. miejsce w jej tabeli dające oczywiście promocję do krajowej elity. Odra ma świetną serię trzech zwycięstw z rzędu i to ona pozwoliła wrócić jej na pozycję lidera. W tych trzech meczach opolanie nie stracili gola, a przy tym prezentowali dobry, dojrzały futbol.
Odra jeśli wygra, to na pewno zostanie na pozycji lidera. Może na niej również zostać w przypadku porażki, jeśli nie wygrają będące za nią: Chojniczanka Chojnice i Miedź Legnica.
- Dużo już zrobiliśmy w tym roku, ale nie mamy zamiaru się zatrzymywać - mówi trener Odry Mirosław Smyła. - Został nam ostatni mecz, 90 minut walki i zrobimy wszystko, żeby ten świetny rok zakończyć zwycięstwem.
Biorąc pod uwagę sytuację w tabeli, to Odra jest faworytem. Rywale są na dość odległym 12. miejscu. Znakomicie spisują się jednak w roli gości. W dziewięciu meczach wyjazdowych zdobyli aż 16 punktów i pod tym względem lepsze od Pogoni są tylko dwie drużyny w lidze (Raków Częstochowa i Miedź Legnica). Opolanie muszą się mieć na baczności.
Warto jednak wspomnieć, że nie ma lepszej drużyny niż Odra jeśli chodzi o spotkania na własnym stadionie. Zapowiadają się więc duże emocje. Licząc na nie, warto wybrać się na stadion przy okazji dziękując piłkarzom za niezwykle udany rok. Bilety można kupować w przedsprzedaży. W piątek od godz. 12.00 do 18.00 w kasach na stadionie przy ul. Oleskiej. W sobotę natomiast kasy na stadionie będą czynne od godz. 9.00. W piątek do godz. 23.59 można również kupować bilety przez internet poprzez stronę www.bilety.odraopole.pl
Jeśli chodzi o sprawy kadrowe, to w Odrze nie zagra kontuzjowany kapitan Tomasz Wepa.
- Tomek ma problemy ze ścięgnem Achillesa - mówi trener Smyła. - Musi się całkowicie wyleczyć żeby był gotowy na początek stycznia, kiedy zaczniemy przygotowania do rundy wiosennej. Kontuzję też leczy młodzieżowiec Bartek Maćczak.
Pozostali zawodnicy, łącznie z wracającym po pauzie za kartki Mateuszem Perońskim, są do dyspozycji trenera.
Zobacz też: Sport na weekend [24.11.2017]
[xlink]bde60ced-9508-4c12-7ad3-723c485154a8,6f328600-e67f-dd2a-17ad-8fba1af64b62[/xlink]