PGE GKS Bełchatów w strefie spadkowej

Do przerwy na stadionie w Opolu było bez goli. Piłkarzom z pewnością przeszkadzała zmieniająca się pogoda – raz świeciło słońce, raz przeraźliwie wiało, a raz padał grad. W pierwszej połowie kapitalną okazję, by otworzyć wynik miał Marcin Niemczyk, który wyszedł sam na sam z Kamilem Bruchajzerem, ale bramkarz PGE GKS nie dał się zaskoczyć. Jakby w odpowiedzi w groźnej sytuacji znalazł się Paweł Zięba z PGE GKS, ale w dobrej sytuacji nie trafił w bramkę.

Ledwie drużyny wróciły na boisko, a bełchatowianie wyszli na prowadzenie. Artur Lenartowski świetnym podaniem uruchomił Dawida Flaszkę, który minął bramkarza gospodarzy i kopnął piłkę do pustej bramki. Lepiej ten mecz dla skazywanego na porażkę PGE GKS nie mógł się ułożyć.

Niestety, piłkarze trenera Mariusza Pawlaka nie potrafili tego wykorzystać. Dziesięć minut po golu Flaszki do remisu doprowadził Niemczyk, a po kolejnych dziesięciu Gabriel Nowak strzałem głową dał prowadzenie liderowi drugiej ligi. Bełchatowianie próbowali zmienić jeszcze losy tego spotkania, ale bezskutecznie. Aż wreszcie w doliczonym czasie gry Marcin Wodecki z wolnego ustalił wynik spotkania.

Po tej porażce bełchatowscy piłkarze spadli na piętnastą lokatę w tabeli drugiej ligi. Gdyby skończyli sezon na tym miejscu, spadliby do trzeciej.

Odra Opole – PGE GKS Bełchatów 3:1 (0:0)
Gole: 0:1 Dawid Flaszka (48), 1:1 Marcin Niemczyk (58), 2:1 Gabriel Nowak (68), 3:1 Marcin Wodecki (90)
Odra: Weinzettel – Trznadel (64, Wrzesień), Peroński, Bodzioch, Brusiło – Niemczyk, Wepa, Nowak (85, Sypek), Marek Gancarczyk (72, Sobczyński), Wodecki – Skrzypczak (76, Wolny). Trener: Jan Furlepa.
PGE GKS: Bruchajzer – Bociek (36, Pisarczuk), Grolik, Klepczyński, Szymorek – Zięba (46, Zgarda), Rachwał, Lenartowski, Flaszka, Bartosiak (80, Maciejewski) – Papikjan (71, Dzięgielewski). Trener: Mariusz Pawlak.
Żółte kartki: Trznadel, Niemczyk (Odra), Bociek, Flaszka, Grolik (PGE GKS).
Sędziował Daniel Kruczyński (Żywiec)