menu

Fortuna 1 Liga. "Jest mi potwornie smutno. Tak być nie może" - wypowiedzi po meczu Odra Opole - GKS Jastrzębie

18 sierpnia 2018, 13:40 | Wiktor Gumiński

- Na nasze spotkanie z GKS-em Jastrzębie przyszło najwięcej widzów w tym sezonie, a my zagraliśmy słabo - nie ukrywał Mariusz Rumak, szkoleniowiec Odry Opole, na pomeczowej konferencji.

Mariusz Rumak nie był zadowolony z postawy swoich podopiecznych w meczu z GKS-em Jastrzębie.
Mariusz Rumak nie był zadowolony z postawy swoich podopiecznych w meczu z GKS-em Jastrzębie.
fot. Mirosław Szozda

Mariusz Rumak (trener Odry): Zagraliśmy dwie diametralnie różne połowy. Pierwsza była w naszym wykonaniu słaba. Stąd też w przerwie dokonaliśmy korekt. Zmieniliśmy ustawienie, przeprowadziliśmy jedną zmianę i w końcu udało nam się przejść na połowę przeciwnika. To było naszym celem od początku, ale przed przerwą nie potrafiliśmy tego zrobić. Potem jednak straciliśmy drugą bramkę po błędzie indywidualnym w środku pola i mecz stał się już wtedy dla nas bardzo trudny. Moim piłkarze do końca starali się, by jakiekolwiek punkty zostały w Opolu, tego nie można im odmówić. Ale przy takiej publiczności dobra gra jest naszym obowiązkiem, byśmy zachęcali widzów do przychodzenia na trybuny. Dlatego jest mi potwornie smutno, ponieważ akurat teraz oglądało nas najwięcej osób, a my zagraliśmy słaby mecz. Tak więcej być nie może. Zrobimy więc wszystko, by w kolejnym meczu u siebie (26 sierpnia z Puszczą Niepołomice - przyp. red.) pokazać się ze znacznie lepiej strony. Wcześniej jednak, 22 sierpnia, przed nami trudne wyjazdowe starcie z Chojniczanką z Chojnice i na tym się teraz skupiamy.

Jarosław Skrobacz (trener GKS-u): Jesteśmy bardzo zadowoleni ze zwycięstwa w Opolu, bo do tej pory Odra u siebie bardzo dobrze punktowała. Graliśmy podobnie jak we wcześniejszych meczach, ponownie stwarzając sobie dużo sytuacji, ale w końcu doczekaliśmy się pierwszej wygranej w sezonie. Patrząc na przebieg spotkania, czulibyśmy ogromny niedosyt, gdyby gracze z Opola w końcówce doprowadzili do remisu. A tak się mogło zdarzyć, jako że na kwadrans przed końcem straciliśmy bramkę na 2-1. Ostatecznie jednak niezwykle się cieszymy i myślę, że teraz będziemy mieć nieco z "górki". Z drugiej strony musimy jednak pamiętać, że w 1 lidze każdy może wygrać z każdym i już na początku sezonu to się potwierdza.


Polecamy