2 liga piłkarska. Odra Opole gra na wyjeździe
W 31. kolejce spotkań 2 ligi pewna już awansu Odra Opole w środę w Zambrowie zagra z miejscową Olimpią, która wciąż walczy o utrzymanie.
fot. Oliwer Kubus
To jedyna kolejka w rundzie wiosennej rozgrywana w środku tygodniu.
- Będą zmiany w składzie z powodu tego nawarstwienia meczów, ale też i dlatego, że chcę dać szansę gry w końcówce rundy zawodnikom, którzy mniej grali, a cały czas uczciwie pracowali na treningach - mówi trener Odry Jan Furlepa.
Do Zambrowa nie pojechało pięciu zawodników. Wolne dostali: Robert Trznadel, Gabriel Nowak, Marcin Wodecki i Łukasz Staroń. Z wyjazdu zwolniony został też stoper Aleksander Kowalski. Piłkarski egzamin w tym sezonie ten zaledwie 19-letni obrońca zdał z pewnością bardzo dobrze, a teraz jest w trakcie zdawania egzaminów maturalnych i z tego powodu został w domu.
- Brak kilku piłkarzy absolutnie nie oznacza, że ulgowo traktujemy ten mecz - zaznacza trener Furlepa. - Zajmujemy 1. miejsce w tabeli i należy od nas wymagać. Mocno liczę, że ci zawodnicy który wyjdą do gry, a rzadziej mieli okazję do występów w sezonie będą chcieli pokazać się z jak najlepszej strony. Gramy o pełną pulę i nie ma odpuszczania. Kilku zawodników dostanie też wolne w najbliższą sobotę, kiedy zagramy u siebie z Kotwicą Kołobrzeg. W końcówce sezonu będę rotował składem. Obciążenia w rozgrywkach były dość duże, graliśmy zimą sporo sparingów. Muszę już myśleć o następnym sezonie i występach zespołu w 1 lidze. Niektórzy zawodnicy potrzebują odpoczynku.
Po wygranym w minioną sobotę 3-2 meczu z drużyną Błękitnych Stargard i zapewnieniu sobie awansu były obawy o zdrowie bramkarza Tobiasza Weinzettela. Doznał on bowiem kontuzji kciuka. Pojechał jednak na mecz do Zambrowa, a to oznacza, że będzie do dyspozycji trenera.
W tym sezonie wystąpił on we wszystkich meczach w pełnym wymiarze czasowym. Drugim zawodnikiem Odry, który zagrał w każdym ze spotkań jest boczny obrońca lub pomocnik Rafał Brusiło. Zawsze wychodził on w podstawowym składzie (w poprzednim sezonie też tak było), ale w Zambrowie być może po raz pierwszy od ponad dwóch lat zacznie mecz na ławce rezerwowych. Kibiców Odry będzie jednak nadal cieszył swoją grą. Przedłużył bowiem kontrakt z klubem na kolejne dwa sezony i jest kolejnym kluczowym graczem, który zostaje na Oleskiej.