Odra Opole pokonała Chojniczankę Chojnice 3-0. Zwycięski powrót Odry Opole na stadion przy ul. Oleskiej
Po 135 dniach od ostatniego ligowego zwycięstwa u siebie nasz zespół znowu zwyciężył. Nie tylko jednak zwyciężył, ale i pewnie pokonał solidną Chojniczankę Chojnice i tym samym zrewanżował się za jesienną porażkę na wyjeździe 1-4!
Miejscowi jakby mieli w pamięci ten wynik i od razu chcieli pokazać, że myślą w tym meczu nie tylko o wygranej, ale i o przekonującym triumfie.
Nasi piłkarze szybko usadowili się wokół pola karnego i mieli przynajmniej dwie szansę na objęcie prowadzenia. Tą lepszą miał Serafin Szota. W 80. sekundzie gry opolski stoper zrobił wszystko co trzeba pod bramką rywala aby dobrze uderzyć piłkę odbitą na siódmy metr, ale jego mocny strzał został zablokowany.
10 minut później ze świetną kontrą wyszli miejscowi. Piłkę na 35. metrze przejął Jakub Moder, podholował ją pod „szesnastkę” i tuż zza nią uderzył kąśliwie przy słupku, ale Radosław Janukiewicz zdołał ją sparować do boku, choć nie bez problemów.
Po kwadransie gry z 30 metrów jak z armaty huknął Miłosz Trojak i piłka dosłownie o centymetry minęła słupek rywala, ale z „niewłaściwej” dla miejscowych strony. Potem na kwadrans gra się uspokoiła.
Po pół godzinie gry Marcin Urynowicz bardzo ładnie wyprowadził sam na sam Dawida Błanika, ten jednak zwątpił w swoje możliwości sprinterskie i ten brak zdecydowanie spowodował, że golkiper przyjezdnych był już przy nim i łatwo zablokował jego strzał.
Przyjezdni odgryźli się pięć minut przed końcem gdy tuż za pola karnego po ziemi uderzył Rafał Kobryń, ale na posterunku był Artur Krysiak. I to by było na tyle w tej połowie.
Po zmianie stron przez pewien czas wydawało się, że niewykorzystane sytuacje opolan się na nich zemszczą. W 55. minucie jednak kapitalnie po prawej stronie z piłką pognał Tomas Mikinic i ostro dośrodkował, tam głową uderzył Moder, ale Janukiewicz jakimś cudem obronił ten strzał, zaraz potem dobijał Urynowicz jednak jego strzał został zablokowany. Od czego jest jednak kapitan. Krzysztof Janus przejął piłkę i ze spokojem posłał ją do siatki.
Drugi gol to kapitalna akcja miejscowych. Futbolówkę w środku przejął Trojak, zagrał ja na nos do Mikinica, ten z kolei ostro zgrał w pole karne przytomnie przepuścił Moder, a z tego prezentu nie mógł nie skorzystać Urynowicz.
Rywale próbowali złapać kontakt, jednak tak na dobrą sprawę nie byli w stanie zagrozić podopiecznym Mariusza Rumaka. Gości dobił 200 sekund przed końcem regulaminowego czasu gry Rafał Niziołek. Rezerwowy tego dnia pomocnik wypuszczony w bój ze spokojem wygrał sam na sam z golkiperem rywali.
Już we wtorek na stadionie przy ul. Oleskiej będziemy mieli prawdziwy piłkarski hit. O godz. 18 nasza Odra zmierzy się z wicemistrzem Polski - Jagiellonią Białystok. Tego spotkania nie można absolutnie przegapić.
Odra Opole - Chojniczanka Chojnice 3-0 (0-0)
Bramki: 1-0 Janus - 55., 2-0 Urynowicz - 62., 3-0 Niziołek - 87.
Odra: Krysiak - Janasik (18. Mikinic), Baranowski, Szota, Brusiłol - Błanik, Czyżyckil, Moder (81. Niziołek), Trojak, Janus - Urynowicz (68. Ivan Martin).
Chojniczanka: Janukiewicz - Kobryń (67. Podgórski), Wołąkiewicz, Boczekl, Pietruszka - Przy-becki, Danielewicz Paprzycki (72. Zawistowski), Żyra (67. Żagiel), Grzelczak - Mikołajczak.
Żółte kartki: Brusiło, Czyżycki - Boczek, Mikołajczak, Paprzycki, Żagiel.