menu

Odra Opole będzie bronić w Głogowie fotela lidera

30 września 2017, 08:18 | Marcin Sagan

W meczu na szczycie 1 ligi prowadzący w tabeli opolanie zagrają z ekipą Chrobrego. Początek meczu w sobotę o godz. 17.45.

Napastnik Odry Szymon Skrzypczak (niebies­ka koszul­ka) wraca do dobrej formy.
Napastnik Odry Szymon Skrzypczak (niebies­ka koszul­ka) wraca do dobrej formy.
fot. Sławomir Jakubowski

To mecz zespołów ze ścisłej czołówki tabeli i nic dziwnego, że sponsor medialny rozgrywek 1 ligi - stacja Polsat Sport zdecydowała się na jego transmisję.

Oba zespoły sprawiają dużo radości swoim kibicom. Chrobry, który w poprzednim sezonie był w dolnej części tabeli i dość długo musiał drżeć o utrzymanie, obecne rozgrywki zaczął wyśmienicie. W sześciu meczach zdobył 14 punktów. W ostatnich czterech dorobek już był gorszy (cztery „oczka”). Przytrafiły mu się też dwie porażki u siebie (z Miedzią Legnica i Rakowem Częstochowa), ale głogo­wianie są w wysokiej dyspozycji. Potwierdzili to w miniony wtorek, gdy pokonali w 1/8 finału Pucharu Polski u siebie ekstraklasowy Piast Gliwice 2-1 i awansowali do ćwierćfinału.

Kadra Chrobrego nie jest zbyt szeroka. Niektórzy jego piłkarze mogą więc narzekać na zmęczenie, bo są dość mocno eksploatowani, a na dodatek mieli cztery dni temu ciężki mecz z Piastem. Tym jednak gracze Odry nie mogą się sugerować.

- Żeby uzyskiwać dobre wyniki w lidze, to w każdy mecz trzeba włożyć maksimum zaangażowania - mówi szkoleniowiec Odry Mirosław Smyła. - Moim podopiecznym nic pod tym względem zarzucić nie można. W każdy mecz wkładają serce. Nie zawsze to oczywiście przekłada się na zwycięstwo, ale w każdym meczu o nie walczymy. Tak będzie i tym razem.

W trzecim meczu z rzędu nie będzie mógł zagrać kontuzjowany środkowy obrońca Mateusz Bodzioch. Na następny mecz z Bytovią Bytów u siebie powinien być już jednak zdrowy.

Opolskich kibiców musi natomiast cieszyć, że do formy wraca najlepszy strzelec z poprzedniego sezonu - Szymon Skrzypczak, który w dwóch ostatnich spotkaniach trafiał do siatki rywali.

- Początek sezonu miałem stracony przez kontuzję kostki - tłumaczy Skrzypczak. - Jeszcze nie jestem w optymalnej dyspozycji. Czuję się jednak coraz lepiej i liczę, że będę mógł jeszcze bardziej pomóc drużynie w kolejnych meczach.

Sport Opolski

[wideo_iframe]http://get.x-link.pl/0aba1779-9887-e762-b9f9-b8ce18003c1f,5276ee8d-48ca-e1e5-7b54-aba4817544a9,embed.html[/wideo_iframe]


Polecamy