menu

Oceny piłkarzy Pogoni Szczecin w meczu z Górnikiem Zabrze

6 października 2013, 02:38 | Mateusz Warianka

W sobotnim spotkaniu 11. kolejki T-Mobile Ekstraklasy, Pogoń Szczecin wysoko przegrała na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze 1:4. Portowcy tak na dobrą sprawę nie stwarzali większego zagrożenia pod bramką Steinborsa i zasłużenie polegli.

Pogoń Szczecin, Górnik Zabrze
Pogoń Szczecin, Górnik Zabrze
fot. Jarosław Kamiński

Oceny piłkarzy Pogoni Szczecin (w skali 1-10):

Radosław Janukiewicz - 5- Zagrał na swoim dobrym poziomie. Niewiele miał do powiedzenia przy bramkach dla Górnika, za to popisał się dwoma znakomitymi interwencjami, które uchroniły gospodarzy przed jeszcze wyższą porażką.

Wojciech Lisowski - 4 - Miał godnie zastąpić pauzującego za kartki Adama Frączczaka, jednak od razu można było zauważyć różnice w jakości obu tych piłkarzy. Kilka niepewnych interwencji, zbyt ostrożna i zachowawcza gra. Bardzo przeciętny występ młodego obrońcy.

Maciej Dąbrowski - 5 - Ostoja linii defensywnej, grał dobrze, kilka razy ładnie wyprowadził piłkę podaniem, bądź dryblingiem. Mimo, że bezpośrednio przy straconych bramkach nie zawinił, to jednak pochwał za ten mecz on, jak i jego koledzy z obrony dostać po prostu nie mogą.

Wojciech Golla - 2 - Młodzieżowy reprezentant Polski nie popisał się w tym meczu. Zawinił przy pierwszej straconej bramce, kiedy to został w dziecinnie łatwy sposób ograny przez Łukasza Madeja. Później nie potrafił się pozbierać i do końca meczu spisywał się źle.

Mateusz Lewandowski - 6 - Udanie oskrzydlał akcje lewą stroną, był aktywny, przy czym nie popełniał błędów z tyłu. Niestety musiał przedwcześnie opuścić boisko z powodu kontuzji.

Jakub Bąk - 2 - Ponownie pokazuje, że nie zasługuje na to by grać od pierwszej minuty. Spowalniał akcje, tracił piłkę, a na dodatek biegał bezproduktywnie. Słusznie został zmieniony po przerwie.

Bartosz Ława - 3 - Od kapitana powinno się wymagać trochę więcej. Przez cały mecz nie stwarzał żadnego zagrożenia, podawał głownie do tyłu, bądź w poprzek. Nie wniósł niczego dobrego do gry, a w obronie był nieco zagubiony.

Maksymilian Rogalski
- 4 - Jedyne co ratuje go w tym meczu to odbiory piłki. W tym elemencie spisywał się dobrze, wykonywał swoją pracę w destrukcji jak należy. W ofensywnie jednak kompletnie bezproduktywny.

Takafumi Akahoshi - 6 - Widać było, że zależy mu na tym meczu. Starał się jak mógł i dawał z siebie wszystko, był bardzo aktywny, często pokazywał się do grania partnerom, jedyne czego brakowało to kluczowych podań z których słynie. Zaliczył asystę przy trafieniu Djousse.

Takuya Murayama - 5- Podobnie jak "Aka", aktywny, często udanie podawał. Widoczny na skrzydle, często zmieniał strony. Udanie wracał asekurować obrońców.

Marcin Robak
- 4 - Bardzo przeciętny występ tego napastnika. Dużo biegał i walczył, ale nic z tego nie wynikało. Podejmował błędne decyzje, niewiele mu w tym meczu wychodziło.


Rezerwowi:

Herve Tchami - 3 - Miał ożywić grę i wnieść nieco więcej od Bąka i... zawiódł. Długo holował piłkę, często ją tracąc. Łatwo był powstrzymywany przez defensorów Górnika, Równie bezbarwny, co jego poprzednik. Na plus można mu zaliczyć kilka udanych powrotów do obrony.

Donald Djousse - 7 - Wykonał swoje zadanie jak należy. Wszedł i zdobył bramkę, a niewiele brakowało, by wpisał się na listę strzelców dwukrotnie. Bardzo aktywny, udanie dryblował, podawał. Walczył o każdą piłkę. Zrobił dobrą zmianę.

Edi Andradina - 1 - Zagrał co prawda tylko cztery minuty, jednak zaryzykuję i ocenię jego występ. Miał wejść i pomóc kolegom odrobić dwubramkową stratę, a okazał się strzałem w kolano. Fatalnie stracił piłkę będąc ostatnim zawodnikiem, a potem faulował wychodzącego sam na sam z bramkarzem - Mateusza Zacharę za co otrzymał czerwoną kartkę. Mało tego, po rzucie wolnym, który sprokurował, Pogoń straciła trzecią bramkę i było już praktycznie pozamiatane.


Polecamy