Oceniamy zawodników Piasta za mecz z Zagłębiem: Ruben najlepszy

Dariusz Trela - 7 - jak zwykle na swoim poziomie. Jedna kapitalna interwencja w drugiej połowie, a tak to jego gra ograniczała się do wyłapywania dośrodkowań;

Damian Zbozień - 6 - podobnie jak koledzy z obrony. Napastnicy Zagłębia nie zrobili mu najmniejszej krzywdy;

Csaba Horvath - 6 - bez zarzutu, pewny w obronie. Wybił grę z głowy Arkadiuszowi Piechowi;

Jan Polak - 5 - opuścił boisko po pierwszej połowie. W pierwszych 45 minutach nie miał pola do popisu, ponieważ gospodarze wcale nie zagrażali bramce Piasta;

Krzysztof Król - 5 - głupio zdobyta druga żółta kartka w ostatnich sekundach meczu obniża notę. Oczywiście, że arbiter nie musiał pokazywać mu drugiej żółtej kartki, ale doświadczony piłkarz powinien mieć na uwadze, że mając już "żółtko" na koncie nie można robić takich rzeczy;

Matej Izvolt - 6 - kręcił jak chciał obroną Zagłębia. Był jednak niedokładny, gdy dochodziło do ostatniego podania;

Mateusz Matras - 7 - po zajściu Polaka został cofnięty do obrony. W pierwszej połowie grając w środku był nie do przejścia dla piłkarzy Zagłębia. Niezwykle groźny przy stałych fragmentach gry Podgórskiego;

Radosław Murawski - 8 - bardzo dobry występ. Młody pomocnik udowodnił, że należy mu się zdecydowanie bardziej miejsce w podstawowej "11" niż Hiszpanowi Martinezowi. Walczył, odbierał, podawał. Świetne zawody wychowanka Piasta;

Łukasz Hanzel - 7 - strzelił pierwszą bramkę dla swojego nowego klubu, wykorzystując błąd Gliwy. Zawodnik, który jeszcze nie tak dawno występował w Lubinie na boisku swojego byłego pracodawcy pokazał się z bardzo dobrej strony;

Tomasz Podgórski - 7 - poprawny występ kapitana. Podgórski miał kilka okazji ze stałych fragmentów gry, ale zagrywał niedokładnie. Jednak kilka jego podań było także najwyższej klasy;

Ruben Jurado - 8 - zdecydowanie jeden z bohaterów spotkania. Był zdecydowanie za szybki dla wolnych jak Fiat 126p zawodników Zagłębia. Zdobył także bramkę, która już zdecydowanie pozbawiła złudzeń miejscowych.

Rezerwowi:

Carles Martinez, który w 46. minucie zmienił Polaka - 5 - przebywał w środku pola, ale niczym szczególnym się nie wyróżnił;

Adrian Klepczyński, który w 70. minucie zmienił Izvolta oraz Kamil Wilczek, który w 86. minucie zmienił Jurado nie zaprezentowali nic, co pozwoliłoby ich miarodajnie ocenić.