menu

Oceniamy zawodników Legii: słaba skuteczność gwoździem do trumny

24 lutego 2012, 12:01 | Paruyr Tovmasyan

Podobno nic nie dzieje się dwa razy, jednak Legia Warszawa z jednej strony tracąc identyczną bramkę, jak w spotkaniu z Górnikiem, zaprzeczyła tej tezie. Z drugiej strony tym razem w Lizbonie nie udało się powtórzyć cudu, który miał miejsce w Moskwie przed kilkoma miesiącami.

Subiektywne oceny podopiecznych Macieja Skorży po porażce ze Sportingiem Lizbona (w skali 1-10):

Dusan Kuciak

Słowacki bramkarz Legii mimo utraty bramki, był najlepszym zawodnikiem w swoim zespole. Po rzucie wolnym Matiasa Fernandeza był niemalże pewny, że jeden z zawodników rywali przetnie lot piłki i miał do tego pewne prawo. Po jednej z jego interwencji większości kibiców ciśnienie zdecydowanie podskoczyło, kiedy to lewą ręką przerzucił piłkę nad poprzeczką, niewiele brakowało, bym sam dokonał dzieła zniszczenia pakując sobie piłkę do bramki.
Ocena – 6

Artur Jędrzejczyk

Najczęściej faulujący zawodnik w swoim zespole, co poskutkowało tym, że po jednym z jego fauli padła bramka, dlatego też były zawodnika Korony Kielce jest głównym winowajcom utraty bramki. Poza tą sytuacją Jędrzejczyk nie popełnił zbyt dużo błędów.
Ocena – 3

Michał Żewłakow

Solidny występ byłego reprezentanta Polski. Był skuteczny w obronie, a jednocześnie nie musiał uciekać się do nieczystych zagrań.
Ocena – 5

Marcin Komorowski

Ostatnie spotkanie zawodnika Tereka Grozny w barwach Legii Warszawa. Komorowski nie był zbyt widoczny, ale jak to się mawia w środowisku piłkarskim – obrońca jest widoczny tylko wówczas, kiedy popełnia błędy. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego udało mu się oddać strzał głową, ostatecznie nie trafił w bramkę i nie poprawił dorobku strzeleckiego w swoim byłym zespole.
Ocena – 4

Jakub Wawrzyniak

Zdarzały mu się rażące błędy, ale wszystkich już do tego Wawrzyniak przyzwyczaił. Brał udział w akcjach ofensywnych, ale bez większego pożytku.
Ocena – 3

Jakub Rzeźniczak

Rzeźniczak od kilku spotkań jest przymierzany do swojej nowej starej pozycji defensywnego pomocnika. Jak widać im dalej od swojego pola karnego, tym częściej były widzewiak decyduje się na faul. Z Górnikiem niewiele brakowało by otrzymał czerwoną kartkę, ze Sportingiem za dużo nie zmieniło się w jego grze i ponownie Maciej Skorża wolał nie ryzykować i zdjął go w 69. minucie.
Ocena – 4

Ivica Vrdoljak

Kapitan Legii Warszawa nie powtórzył dyspozycji z przed tygodnia. Niewiele brakowało by pokonał Rui Patricio z rzutu wolnego z 17 metrów. Poza tym był najczęściej faulowanym zawodnikiem Legii.
Ocena – 4

Janusz Gol

Grając z Vrdoljakiem i Rzeźniczakiem w środku pola musiał decydować się na kreowanie gry w stylu Miroslava Radovicia, a to niestety byłemu zawodnikowi GKS-u Bełchatów nigdy nie wychodziło najlepiej, czego najlepszym dowodem była złość Daniela Ljuboji po jednej z nieudanych akcji. Janusz Gol zanotował najwięcej strat w Legii i jednocześnie miał najwięcej odbiorów i przechwytów.
Ocena – 3

Maciej Rybus

Podobnie jak Komorowski, Rybus także meczem ze Sportingiem żegnał się z kibicami Legii, by za kilka dni walczyć o utrzymanie z Terekiem Grozny. Ale absolutnie nie można mu zarzucić, że myślami był już w Czeczenii. Stałe fragmenty gry w jego wykonaniu mogły się podobać i to bardziej partnerom Rybusa można zarzucić, że nie potrafili ich wykorzystać.
Ocena – 5

Michał Żyro

Tragiczne 59 minut w wykonaniu młodego wychowanka Legii. Napastnika rozlicza się z bramek, a tym bardziej ze strzałów. Żyro co prawda często schodził do skrzydła, co nie oznacza, że ma prawo podawać do bramkarza w sytuacji sam na sam. Pozą tą sytuacją wystąpił bardziej w roli widza, niż zawodnika, podobnie jak w spotkaniu z Górnikiem, gdzie nawet będąc sam na sam przed pusta bramką nie zdążył pokonać Skorupskiego.
Ocena – 2

Danijel Ljuboja

Jedna z jaśniejszych postaci w tym spotkaniu. Na plus – genialny techniczny strzał z pierwszej piłki w ostatniej minucie doliczonego czasu gry, po którym piłka poszybowała minimalnie nad poprzeczką. Poza tym Serb bardzo często wracał się do linii pomocy by rozegrać piłkę. Czasem wykonywał zagrania, które nie były zbyt zrozumiałe dla partnerów. Na minus – Serb jako jedyny legionista aż trzykrotnie został złapany na spalonym, poza tym otrzymał żółtą kartkę za bezsensowną dyskusję z rosyjskim arbitrem, podobnie jak Maciej Rybus i Janusz Gol. Co ciekawe wszyscy trzej otrzymywali kartkę za kłótnię między 57. a 59. minutą.
Ocena – 5

Michał Kucharczyk

Pojawił się w 59. minucie i jedyne za co można go pochwalić, to dośrodkowanie w pole karne z 62. minuty. Gdyby adresatem podania nie był przemęczony Jakub Rzeźniczak, mogło być 1:0.
Ocena – 4

Rafał Wolski

W ciągu 21 minut zdążył oddać jako jedyny 2 strzały, z których jeden był celny. Dwukrotnie był faulowany i można się sprzeczać z sędzią Władysławem Bezborodowem, czy w tej sytuacji Wolski nie był faulowany już w polu karnym. Pocieszeniem był fakt, że rywale otrzymali za to zagranie żółta kartkę.
Ocena – 5

Michal Hubnik

Czech od długiego czasu leczył uraz i osobiście uważam, że walka o 1/8 Ligi Mistrzów nie jest najlepszym miejscem na rehabilitację po kontuzji.
Bez oceny

Główne statystyki:
Rzuty rożne: 1 – 5
Celne strzały: 3 – 2
Niecelne strzały: 2 – 5
Faule: 16 – 29
Spalone: 2 – 3
Posiadanie piłki: 50 – 50


Polecamy