menu

Oceniamy Zawiszę za mecz z Ruchem. Wreszcie solidna obrona, świetni Drygas i Masłowski

27 września 2014, 21:55 | Wojciech Adamczak

Piłkarze Zawiszy po raz pierwszy od 8 kolejek nie przegrali, choć w sobotę byli wyraźnie lepsi i zasłużyli na zwycięstwo. Być może nie stworzyli sobie wielu dogodnych szans, ale udało im się stracić tylko jedną bramkę. Świetnie rozpoczął Alvarinho, zmienił go Masłowski i grał równie dobrze.

Andrzej Witan (5) – W zasadzie przez większość meczu był bezrobotny. Przy straconej bramce z karnego nie miał szans.

Anestis Argyriou (4) – Zupełnie niepotrzebnie sprokurował karnego dla rywali. Plus za aktywność w ofensywie, czego wcześniej brakowało w jego grze.

Samuel Araujo (6) – Jeden z lepszych meczów jakie rozegrał w Zawiszy. Nie popełnił większych błędów, zaliczył też kilka niezłych przerzutów.

Paweł Strąk (6) – Cała defensywa zagrała dobre zawody, jedna stracona bramka to naprawdę mało jak na Zawiszę w tym sezonie. Strąk dobrze dziś dowodził obroną, pewnie wyprowadzał piłkę.

Sebastian Ziajka (5) – Ustrzegł się większych błędów, niestety znów niewiele dał drużynie w ataku.

Kamil Drygas (7) – Kapitan Zawiszy kompletnie zdominował dziś środek pola. Mimo że był jedynym defensywnym pomocnikiem, zaliczył wiele przechwytów, rozgrywał i walczył na całej szerokości boiska.

Jakub Wójcicki (6) – Zaliczył asystę, ponadto po faulu na nim Stawarczyk powinien wylecieć z boiska. Dobrze rozumiał się z Alvarinho, a później z Masłowskim, starał się, jak zwykle dał z siebie wszystko.

Wagner Borges (5) – Po serii niezłych meczów, dziś Brazylijczyk niczym się nie wyróżnił. Minus za źle wykonywane rzuty wolne, z którymi obrońcy Ruchu nie mieli problemów.

Luis Carlos (6) – Długo się rozkręcał, ale znów dał o sobie znać kilkoma groźnymi rajdami. Był bliski zdobycia bramki, ale jego strzał w krótki róg świetnie wybronił Kamiński. Warto zwrócić uwagę na jego zaangażowanie w defensywę.

Jorge Kadu (4) – W zasadzie niewidoczny przez całe spotkanie, niewiele było z niego pożytku. Miał świetną okazję w końcówce na dobicie strzału Carlosa, ale był popychany i upadł w polu karnym.

Alvarinho (7) – O dziwo zagrał na szpicy i już w pierwszej minucie wpisał się na listę strzelców. Był bardzo dobrze dysponowany, oddał kilka groźnych strzałów, nawet głową, w pierwszej połowie najlepszy gracz Zawiszy. Niespodziewanie zmieniony już w 57 minucie.

Zmiennicy:

Michał Masłowski (7) – Wrócił po długiej przerwie i od razu pokazał jak jest ważny dla Zawiszy. Zaraz po wejściu oddał groźny strzał, zaliczył kilka świetnych przerzutów, dyrygował grą drużyny. Z jego powrotem kibice wiążą duże nadzieje na poprawę wyników.

Jakub Łukowski, Mica – Grali zbyt krótko, bez oceny.

Oceny w skali od 1 do 10.


Polecamy