Oceniamy Śląsk i Zagłębie za mecz derbowy
Zagłębie Lubin pokonało wczoraj Śląsk Wrocław 2:0 w derbach Dolnego Śląska. Zobacz, jak postawa zawodników na boisku przełożyła się na oceny!
OCENY ŚLĄSKA WROCŁAW:
Rafał Gikiewicz - 7,5 - Na początku niepewnie wybijał, co mogło skończyć się bramką dla gości. Potem miał dwie fenomenalne interwencji. Gdyby nie on, byłoby 0:4.
Marcin Kowalczyk - 5 - Zagrał, bo miał być szybszy od Grodzickiego. Nie był z pewnością lepszy od niego. Miał jedną ważną interwencję w II połowie.
Tomasz Jodłowiec - 6 - Przez większość meczu raczej pewny. Potrafił też zapędzić się na połowę rywala. W drugiej połowie dał się jednak ograć.
Tadeusz Socha - 5 - To po jego rajdzie żółtą kartę zarobił Małkowski. Popisał się też jednym-dwoma dobrymi dośrodkowaniami. Jego drużyna straciła jednak dwie bramki.
Patrik Mraz - 3 - Obie bramki obciążają jego konto. Szczególnie ta druga, bo jak wytłumaczyć, że był kilka metrów przed Pawłowskim i pozwolił mu strzelić?
Przemysław Kaźmierczak - 5 - Słaby mecz. To on nie przeciął piłki, która potem trafiła do Papadopulosa. Czasem grał na pamięć. Dał się ograć Tunchewowi.
Rok Elsner - 6 - Miał jedną poważną stratę, ale też zagrał świetną piłkę do Łukasza Gikiewicza, a także sam mógł zdobyć bramkę.
Sylwester Patejuk - 5 - Chyba źle dobrał buty, bo kilka razy strasznie się ślizgał po murawie. Przez to często był niedokładny. Nie myśleliśmy, że to powiemy, ale brakowało Ćwielonga.
Waldemar Sobota - 6 - Jeden groźny strzał, po którym bramkarz Zagłębia musiał się nieźle wyciągnąć. Na tle kolegów całkiem przyzwoicie.
Sebastian Mila - 5,5 - Rywale go zneutralizowali. Nawet jego stałe fragmenty gry nie niosły zagrożenia. Raz groźnie uderzał głową, ale Gliwa wyłapał.
Łukasz Gikiewicz - 4,5 - Pamiętamy jeden jego niecelny strzał. Kilka razy dobrze się zastawiał i potrafił wywalczyć rzut wolny. Od napastnika oczekujemy jednak więcej.
Zmiennicy:
Cristian Diaz (bez oceny) - raz tylko zakręcił obrońcami w polu karnym i wydaje nam się, że więcej w tym było przypadku. Poza tym niewidoczny.
Dalibor Stevanović (bez oceny) - powiemy wprost: kredyt zaufania się kończy. Od piłkarza z takim CV oczekujemy zdecydowanie więcej.
OCENY ZAGŁĘBIA LUBIN:
Michał Gliwa - 6,5 - Chyba sam się nie spodziewał, że będzie miał tak mało do roboty. Wrocławianie w zasadzie nie poddali go ciężkiej próbie.
Paweł Widanow - 7 - Bardzo dobry występ Bułgara, ale tyczy się to całego bloku defensywnego, który był praktycznie bezbłędny.
Adam Banaś - 7 - Banaś znów był tym piłkarzem, którego pamiętaliśmy z rundy wiosennej. Jak na kapitana i lidera przystało, doskonale kierował swoim kolegami z formacji.
Aleksandyr Tunczew - 7 - Po trzech tygodniach przerwy wrócił do składu Zagłębia i spisał się na miarę oczekiwań. Mógł nawet strzelić bramkę, ale główkował za wysoko.
Costa Nhamoinesu - 7,5 - To chyba informacje o zainteresowaniu AS Romy podziałały na Costę tak mobilizująco. Piłkarzz Zimbabwe hasał lewą stroną, aż miło.
Szymon Pawłowski - 7,5 - Potwierdził, że jest w dobrej dyspozycji. Lubował się w dryblingach, a w niektórych akcjach mijał rywali jak tyczki. Dobry występ przypieczętował bramką na 2:0.
Jiri Bilek - 7 - To, że Śląsk w zasadzie nie zagrażał bramce Zagłębia, to duża zasługa Bilka. Czech wykonał kawał dobrej roboty w środku pola.
Robert Jeż - 7,5 - Dwie asysty mówią same za siebie. Słowak podawał wczoraj z bardzo dużą precyzją. Co nie mniej istotne, nie zaliczył wielu strat.
Arkadiusz Woźniak - 6,5 - Trener wiedział, że Woźniak w meczu derbowym będzie zmotywowany jak nikt inny. No i Wąski to po-twierdził. Gorzej ze stwarzaniem okazji pod bramką.
Maciej Małkowski - 7 - Stworzył równowagę dla skrzydła, po którym biegał Pawłowski. Na minus można mu zapisać sytuację,gdy dał się wyprzedzić Sosze, za co dostał żółtko.
Michal Papadopulos - 7 - Zrobił to, co do niego należało. Zachował zimną krew i bez większych problemów zdobył pierwszą bramkę w meczu, a trzecią w przygodzie z Zagłębiem.
Zmiennicy:
Elton Lira - wszedł na boisko za kontuzjowanego Nhamoinesu.
Kamil Wilczek - zastąpił Woźniaka w końcówce spotkania.
Darvydas Sernas - pojawił na ostatnie sekundy gry, ale i tak mógł zdobyć bramkę. Jego strzał z kilkunastu metrów obronił jednak Gikiewicz.
Cała trójka grała za krótko, by ją oceniać.
Oceny w skali 1-10.