Oceniamy piłkarzy Śląska za mecz z Cracovią: Dobre debiuty i super Kelemen w bramce
Piłkarze Śląska Wrocław wygrali pierwszy mecz od listopada i od razu nastroje bardzo się poprawiły. Pierwsza ósemka nie wydaje się już być poza możliwościami wrocławskiego zespołu, a pomóc mają w tym debiutanci, którzy dobrze spisali się w meczu z Cracovią. Sprawdź oceny wszystkich piłkarzy Śląska.
fot. Ryszard Kotowski
Marian Kelemen 8/10
Bronił jak za najlepszych lat. W takich chwilach wrocławscy kibice mogą się obawiać odejścia jednego z najlepszych bramkarzy w historii tego klubu. A wiele wskazuje na to, że nastąpi to już po tym sezonie. Na razie jednak wciąż rywale Śląska mogą się irytować wszystkimi obronami Kelemena. Oby jak najdłużej w takiej formie.
Krzysztof Ostrowski 3/10
Najsłabszy ze Śląska, ale może to przez to, że jego strona boiska była wręcz momentami torpedowana atakami. Z kilka z nich powinien jednak sobie poradzić, więc regularnych ucieczek Ntibazonkizy nie można zbyt łatwo wytłumaczyć.
Rafał Grodzicki 6/10
Słabszy od Adama Kokoszki, ale również na plus. Warto pochwalić defensywę, która nie straciła bramki, bo momentami napór rywali był naprawdę duży.
Adam Kokoszka 7/10
Świetny w defensywie, zatrzymał wiele groźnych ataków i dobrze rozdzielał piłkę do przodu. W końcówce trochę zaczęło mu brakować pary, ale mając takiego stopera przed sobą bramkarz mógł poczuć się pewniej.
Dudu Paraiba 5/10
Znakomite dośrodkowanie, które zostało zamienione na bramkę, poleciało właśnie spod jego nogi. Ogólnie podobnie jak z Ostrowskim – był dosyć często ogrywany, ale nie tak często, jak jego kolega z drugiego boku obrony.
Tom Hateley 7/10
Mądre rozegrania, sporo fajnych piłek i do tego kilka akcji Cracovii zahamował już w swojej strefie boiska. Oby tak dalej!
Dalibor Stevanović 8/10
Stało się coś niesamowitego. Dalibor Stevanović rozegrał mecz, po którym możemy go z czystym sercem pochwalić. Był naprawdę niezły, o ile nawet nie najlepszy. Piłkarzem meczu dla nas Kelemen, ale Dalibor jest tuż tuż za bramkarzem Śląska Wrocław. Postawa w defensywie wręcz zamurowała, z rozegraniem było ciut gorzej, ale nie wymagajmy wszystkiego na raz.
Sylwester Patejuk 5/10
Znakomicie zagrał do Paixao przy bramce. Złośliwi mówili, że kolejne takie zagranie Patejuka dopiero w maju, więc trzeba cieszyć oczy. Może coś w tym jest, bo ogólnie rzecz biorąc ten mecz mu nie wyszedł. Szczególnie niepotrzebne dryblingi raziły w oczy.
Mateusz Machaj 6/10
Okresami trochę niewidoczny, ale wciąż jego występ był sporo lepszy od tego, co ostatnio pokazywał Sebastian Mila. Czy będzie w stanie regularnie zastępować byłego kapitana? Na to pytanie bardzo ciężko w tej chwili odpowiedzieć.
Robert Pich 7/10
Bardzo ładnie biegał i widać było, że jest to dla niego ważny mecz. Na minus próba wymuszenia rzutu karnego – takich rzeczy nie chcemy oglądać, nawet jak się powiodą. Faktem jest jednak, że debiut możemy ocenić pozytywnie i we Wrocławiu kibice z pewnością nie mogą się doczekać kolejnych meczów tego piłkarza.
Marco Paixao 7/10
Bardzo zostało nam w pamięci, kiedy chętnych do wykonania rzutu wolnego pewnie rozgonił, podchodząc do tego samemu, kiedy strzelił piłka poleciała... Panu Bogu w okno. Ogólnie jednak trzeba też odnotować, że to dopiero pierwszy mecz w lidze, kiedy Paixao strzelił zwycięską bramkę. Małe zaskoczenie, nie?
Zmiennicy:
Paweł Zieliński (68') 5/10 zbyt niewidoczny.
Lukas Droppa (74') bez oceny, chociaż trzeba powiedzieć, że mając tylko te 15 minut, zrobił dobre wrażenie
Tadeusz Socha (89') bez oceny
Kibicujesz Śląskowi? Dołącz do żywej społeczności innych fanów!