Oceniamy piłkarzy Cracovii za mecz z Zawiszą Bydgoszcz. Napastnicy odżyli, cała drużyna zagrała równo
5 mecz pod wodzą trenera Zielińskiego, 4 wygrana i 4 mecz, w którym Cracovia strzela 3 gole. Czy jakikolwiek kibic Pasów uwierzyłby w taki scenariusz jeszcze miesiąc temu? Nic więc dziwnego, że ostatnio oceny poszczególnych zawodników są całkiem dobre. Sprawdź jakie noty wystawiliśmy krakowianom za mecz z Zawiszą.
fot. Ryszard Kotowski
Krzysztof Pilarz – 6 – Tak naprawdę nie miał za dużo pracy w tym meczu. Co miał złapać to złapał, przy golu w doliczonym czasie gry nie miał najmniejszych szans. Solidnie.
Deleu – 7 – Duże zaskoczenie. Odkąd trenerem został Jacek Zieliński, Brazylijczyk przeżywa drugą młodość. Gania na skrzydle niczym zając, solidnie pracuje w obronie i zalicza asysty dzięki dobrym dośrodkowaniom. W meczu z Zawiszą także popisał się asystą przy golu Rakelsa.
Sreten Sretenović – 7 – W końcu gra tak jak wygląda. Jak skała. Wielki i solidny. Aplauz na trybunach wzbudzają jego sporadyczne, ale bardzo efektowne rajdy do przodu, kiedy przeciwnicy odbijają się od niego jak od ściany.
Piotr Polczak – 5 – Przez cały mecz solidnie pracował w obronie, ale jednak zawalił przy honorowym golu dla Zawiszy. Nie pokrył Świerczoka i dał mu strzelić głową z 3 metrów. Za to punkt ujemny.
Adam Marciniak – 5 – W przekroju całego meczu chyba najsłabszy piłkarz Pasów. O ile z przodu był aktywny, o tyle w obronie już tak dobrze nie było. Wójcicki ogrywał go jak chciał.
Miroslav Covilo – 6 – Przyzwoicie, ale bez fajerwerków. Kilka razy doszedł do strzału głową, ale tym razem bez gola. W obronie jak zawsze bardzo dobrze.
Damian Dąbrowski – 6 – Kolejny solidny występ młodego pomocnika. Widać, że uczy się od Covilo i wychodzi mu to na dobre. Oby tak dalej.
Deniss Rakels – 8 – Jak nie on. Pod koniec ubiegłego sezonu kibice Cracovii modlili się o jego odejście. Na wieść o przedłużeniu kontraktu, wielu rwało sobie włosy z głowy. Teraz nikt sobie nie wyobraża zespołu bez niego. Znowu z golem i znowu z wielką ambicją.
Mateusz Cetnarski – 7 – Tym razem gola nie strzelił, ale solidnie pracował w środku pola. Jego prostopadłe podanie do Jendriska w pierwszej połowie to była klasa światowa. Strzał z dystansu też dobrze u niego funkcjonował.
Marcin Budziński – 7 – Piłkarz dwóch połów. W pierwszej odsłonie był niedokładny i nie dawał wiele zespołowi. Po przerwie się to zmieniło. Dobrze rozgrywał i strzelił trzeciego gola. Ogólnie na plus.
Erik Jendrisek – 7,5 – Odblokował zespół w II połowie fenomenalnym uderzeniem zza pola karnego. Gol – stadiony świata. Czasami brakuje mu jeszcze dokładności, czasami się zamota, ale kibice mają już z niego pociechę.
Weszli z ławki:
Dariusz Zjawiński – 6 – 20 minut i asysta? Całkiem nieźle. Chyba właśnie po to wszedł z ławki.
Bartosz Rymaniak – bez oceny – grał zbyt krótko.
Bartosz Kapustka - bez oceny – grał zbyt krótko (chociaż zdążył załadować mocny strzał prosto w słupek).