menu

Oceniamy piłkarzy Cracovii za mecz z Jagiellonią: goleador Rakels

6 grudnia 2014, 20:45 | Krzysztof Orski

Za pierwszą połowę meczu z Jagiellonią wszyscy piłkarze "Pasów" powinni otrzymać ocenę 2. Może z wyjątkiem Krzysztofa Pilarza, który nie musiał obronić żadnego strzału przeciwnika. Na szczęście druga połowa była już lepsza w wykonaniu podopiecznych trenera Podolińskiego. Sprawdź jakie noty wystawiliśmy im za ten mecz.

Krzysztof Pilarz - 6 - W pierwszej połowie bezrobotny, w drugiej miał już sporo do roboty. Przy golu Piątkowskiego nie miał nic do powiedzenia. Tę sytuację zawalił Rymaniak. Pilarz obronił wszystko, co powinien. Większość wrzutek w pole karne padała jego łupem.

Bartosz Rymaniak - 3 - Zawalił sytuację, przy której gola strzelił Mateusz Piątkowski. Napastnik Jagiellonii łatwo minął obrońcę prostym zwodem na zamach. Przy wyprowadzeniu piłki też był niepewny. Najczęściej wybijał futbolówkę na aferę.

Mateusz Żytko - 5 - Przyzwoity występ doświadczonego defensora Cracovii. Wygrywał większość pojedynków główkowych. Mankamentem było jedynie wyprowadzenie piłki z własnego pola karnego. Zbyt często grał do tyłu lub wszerz boiska.

Adam Marciniak - 4 - Tym razem na szczęście nie strzelił do własnej bramki, ale niczym specjalnym się nie wyróżnił. Po boisku poruszał się za wolno, skrzydłowi rywala nie mieli większego problemu z wygraniem pojedynku szybkościowego.

Krzysztof Nykiel - 4 - Nie wniósł niczego specjalnego do gry swojego zespołu. Został wystawiony na pozycji skrzydłowego, ale brakuje mu naturalnej zdolności do dryblingu.

Sławomir Szeliga - 5 - Od tak doświadczonego zawodnika wymagamy zdecydowanie więcej. Szeliga nie był w tym meczu ostoją ani liderem środka pola. Zbyt często piłki łatwo przechodziły przez jego strefę.

Damian Dąbrowski - 5 - Podobnie jak Szeliga. Razem nie potrafili stworzyć pary nie do przejścia. Na ich szczęście, środkowi pomocnicy Jagiellonii nie byli w tym dniu w najlepszej formie.

Boubacar Diabang Dialiba - 4 - Zabrakło w jego grze błysku. Widać, że zbyt duża ilość zadań defensywnych mu nie służy. Gdy ma się wrócić pod swoje pole karne, wygląda na zagubionego.

Marcin Budziński - 6 - Zaliczył przypadkową asystę, ale jednak asystę. W sytuacji bramkowej chciał strzelać na bramkę Drągowskiego, ale zrobił to tak niedokładnie, że piłka trafiła do Rakelsa, który nie miał problemu z wbiciem jej do pustej bramki. Jego dośrodkowania nie były jednak najwyższych lotów.

Deniss Rakels - 7 - Był tam, gdzie być powinien i wbił z bliska piłkę do siatki. Minutę później miał okazję na strzelenie drugiej bramki. Zrobił wszystko dobrze, ale fenomenalną interwencją popisał się Drągowski, który uratował swój zespół.

Dariusz Zjawiński - 4 - Najmniej widoczny spośród ofensywnych piłkarzy Cracovii. Ciągle nie może się odblokować i czeka na swojego pierwszego gola w ekstraklasie. Był zawodnikiem, który jako pierwszy w tym meczu celnie uderzył na bramkę. Stało się to w... 54. minucie.


Weszli z ławki:

Bartłomiej Dudzic - 5 - Niezłe wejście Dudzica. Próbował rozruszać grę swojego zespołu. Popisał się kilkoma szybkimi rajdami z piłką.

Bartosz Kapustka - 4 - Nie był to mecz młodego pomocnika Cracovii. Dostał od trenera 25 minut, ale nie potrafił ich wykorzystać.

Paweł Jaroszyński - bez oceny - grał zbyt krótko.


Polecamy