menu

Oceniamy piłkarzy Cracovii za mecz z Górnikiem Łęczna. Świetni Pilarz i Covilo

13 września 2014, 19:18 | Krzysztof Orski

Cracovia wymęczyła wygraną 2:1 z beniaminkiem z Łęcznej, ale gra całego zespołu była co najwyżej średnia. Dobrze zaprezentowali się jedynie Krzysztof Pilarz i Miroslav Covilo. Bramkę na wagę trzech punktów strzelił rezerwowy Deniss Rakels i właściwie na tym plusy się kończą. Zobaczcie jak oceniliśmy podopiecznych Roberta Podolińskiego za ten mecz.

Cracovia Krakow- Gornik Leczna 2-1
Cracovia Krakow- Gornik Leczna 2-1
fot. Ryszard Kotowski

Krzysztof Pilarz – 7 – Jeden z dwóch najlepszych piłkarzy Pasów w tym meczu. Przy golu Cernycha nie miał nic do powiedzenia, tam zawaliła na całej linii obrona. Wybronił jednak dwie bardzo groźne sytuacje (strzały Hasaniego i Bożoka).

Bartosz Rymaniak – 4 – Zagrał na swoim stałym poziomie, czyli kiepsko. Brakuje mu pewności w grze i znowu złapał żółtą kartkę. Przy kilku sytuacjach mógł się lepiej zachować.

Mateusz Żytko – 4 – Podobnie jak Rymaniak. To był kiepski występ stopera Cracovii. Miał kłopoty z rozegraniem piłki, najczęściej zagrywał do boku i nie uruchamiał swoich partnerów z przodu.

Adam Marciniak – 4 – Kilka razy szarpnął do przodu, ale jego dośrodkowania wołały o pomstę do nieba. Z tyłu tragicznie nie było, ale od okazyjnego reprezentanta Polski oczekujemy lepszej gry.

Deleu – 4 – Tym razem Brazylijczyk nie zagrał dobrego meczu. O ile wejście do Pasów miał bardzo dobre, o tyle w meczu z Górnikiem zabrakło szybkich rajdów i silnych strzałów. Wpasował się w grę swoich kolegów z defensywy.

Damian Dąbrowski – 5 – Przede wszystkim zaliczył asystę przy golu Miroslava Covilo. Ten fakt podnosi mu ocenę, ale za mało było kreatywności w jego grze. Reprezentanta U21 stać na lepszą grę.

Miroslav Covilo – 7 – Drugi najlepszy piłkarz Cracovii w tym meczu. Strzelił bardzo ważnego gola tuż przed przerwą. To jedyny z zawodników Pasów, który świadomie gra głową. Kibicom bardzo podobała się jego dojrzała gra w środku pola. Otrzymał owację na stojąco.

Marcin Budziński – 5 – To nie był wymarzony występ „Budzika”, ale asystował przy golu Rakelsa na 2-1. Zabrakło jednak prostopadłych piłek do napastników. A przecież Budziński dał się poznać jako ten, który taką piłkę znakomicie umie zagrać.

Paweł Jaroszyński – 3 – Zawalił przy golu Cernycha. Zamiast wybijać piłkę to się nią bawił. Jego gra do przodu też pozostawiała wiele do życzenia.

Dawid Nowak, Dariusz Zjawiński – obaj po 2 – Niestety duet napastników Cracovii zagrał fatalny mecz. Nie wychodzili do piłek a jak już coś do nich trafiło to strasznie marnowali swoje okazje. Brakowało im wzajemnego zrozumienia.

Weszli z ławki:
Mateusz Cetnarski – 3 –Kompletnie niewidoczny na boisku. Zagrał 25 minut a nie wiem czy dwa razy miał piłkę przy nodze.

Deniss Rakels – 6 – Strzelił zwycięską bramkę. Był dokładnie tam, gdzie być powinien. Za to duży plus. Dużo także biegał w końcówce, dzięki czemu Pasy spokojnie utrzymały prowadzenie.

Łukasz Zejdler – grał zbyt krótko, żeby go ocenić.


Polecamy