Oceniamy piłkarzy Cracovii za mecz z Górnikiem Łęczna: sam Covilo to za mało
Cracovia rozegrała w Łęcznej całkiem niezłe spotkanie. Szczególnie wyróżniał się Miroslav Covilo, który siał postrach w polu karnym przeciwnika a zawiódł pewny w większości meczów – Krzysztof Pilarz. Sprawdź jak oceniliśmy piłkarzy Pasów za ten mecz.
fot. Lukasz Kaczanowski / Polska Press
Krzysztof Pilarz – 3 – Przez cały mecz nie miał za dużo pracy a jednak popełnił jeden spory błąd. Przy pierwszej bramce dla Górnika mógł zachować się dużo lepiej. Złe ustawienie w połączeniu z silnym strzałem Mraza spowodowało... wpadnięcie z piłką do własnej bramki. Przy drugim golu był bez szans.
Sreten Sretenović – 5 – Przyzwoity mecz stopera Pasów. Z tyłu był pewny, próbował także grać do przodu. W 95 minucie tylko cud, a właściwie Sergiusz Prusak, sprawił, że jego podanie nie zostało zamienione na gola przez Marcina Budzińskiego.
Piotr Polczak – 3 – Słaby mecz doświadczonego stopera Cracovii. O ile do Sretenovicia i Rymaniaka nie można mieć za dużo uwag jeśli chodzi o grę defensywną to do Polczaka już tak. Często tracił piłki i nie nadążał za przeciwnikami.
Bartosz Rymaniak – 4,5 – W grze defensywnej przyzwoicie, ale jego podania do przodu często wołały o pomstę do nieba. Większość z nich lądowała poza linią boczną boiska.
Mateusz Wdowiak – 4 – Przeciętny występ młodego „wahadłowego” Pasów. Starał się, brał na siebie ciężar gry, ale wybitnie mu nie wychodziły dryblingi. Kilka razy potknął się na piłce.
Adam Marciniak – 3,5 – Przez większość meczu był mało widoczny. Niby biegał do przodu, ale z tego biegania kompletnie nic nie wynikało.
Miroslav Covilo – 7 – Jedyny mocny punkt Pasów. Strzelił gola, kilka razy poważnie zagroził bramce, pokazał szybkość i zaangażowanie. Gdyby Cracovia miała 11 Covilów to by była na podium a nie blisko strefy spadkowej.
Bartosz Kapustka – 5 – Posłał kilka znakomitych podań do swoich kolegów. Niestety idealne podania przeplatał podaniami niecelnymi. Tak czy inaczej występ na plus. Widać powiew świeżości w jego grze.
Marcin Budziński – 5 – Zaliczył asystę przy golu Covilo. Kilka razy dobrze dośrodkowywał do partnerów. Był także blisko strzelenia gola w 95 minucie. Przyzwoity mecz.
Erik Jendrisek – 3 – Słowacki napastnik nie może się przełamać. Nawet z 3 metrów piłka nie chce wpaść do bramki. Dużo biegał, ale był bardzo mało efektywny.
Deniss Rakels – 4 – Nieco lepiej od Jendriska, ale też bez błysku. Zbyt często cofał się po piłkę zamiast robić to co umie najlepiej – czatować w polu karnym i czekać na odbite piłki.
Weszli z ławki:
Boubacar Diabang – 4,5 – Zaliczył dwa dobre rajdy, nieco rozruszał grę swojego zespołu. Szkoda tylko, że to wszystko trwało 15 minut. Potem nieco zgasł.
Damian Dąbrowski – 4 – Niby grał 20 minut, ale na boisku był prawie niewidoczny. Pewnie dlatego, że przez ten czas gra toczyła się głównie pod polem karnym Górnika a on zabezpieczał tyły.