menu

Ntibazonkiza: Nie wiem, co ze mną będzie, ale chciałbym grać w wyższej lidze

15 maja 2012, 11:08 | Jacek Żukowski/Gazeta Krakowska

Jeszcze tylko kilka dni treningów i piłkarzy Cracovii czekają urlopy. W środę "Pasy" zmierzą się w sparingowym meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała, a w sobotę przeprowadzą ostatnie zajęcia. Kilku piłkarzy ciągle narzeka na urazy.

Saidi Ntibazonkiza ciągle narzeka na uraz
Saidi Ntibazonkiza ciągle narzeka na uraz
fot. Andrzej Banaś/Polskapresse

Z różnych względów na zajęciach brak Ntibazonkizy, Suarta, Suworowa, Van der Biezena, Visnakovsa, Kosanovicia, Szałachowskiego. Przeważnie są to kontuzje i wyjazdy na mecze.

- Nie trenuję, bo dokucza mi jeszcze ból w nodze - tłumaczy Ntibazonkiza. - Czy zostanę w Cracovii na następny sezon? Tego nie wiem, choć mam jeszcze ważny kontrakt z klubem. Nie wiem, co ze mną będzie, ale chciałbym grać w wyższej lidze.

W Krakowie jest też kontuzjowany Aleksandru Suworow. - W dalszym ciągu nie nadaję się do ćwiczeń - mówi. - Zależy mi na grze w ekstraklasie. Mam z Cracovią kontrakt do grudnia, więc zobaczymy. Wiem, że są dla mnie oferty z zagranicy.

Wypożyczony do Cracovii jest Czech Jan Hosek. - Powiedziałem w klubie, że chcę grać w ekstraklasie - mówi. - Mogę wrócić do Teplic, jestem po rozmowach z prezesem. - Janek jest dobrym piłkarzem, ale ja nie jestem w stanie podpisać się pod transferem już dzisiaj - mówi Tomasz Kafarski, trener Cracovii.

Gazeta Krakowska


Polecamy