Nikt tak nie wpływa na klubowy marketing, jak Cristiano Ronaldo. "Jest lepszy od Messiego"
Cristiano Ronaldo stał się bohaterem największego transferu tego lata. Postanowił zamienić Real Madryt na Juventus. Władze włoskiego klubu przeznaczyły na transakcję 112 mln euro. Portugalczyk rocznie będzie zarabiał 30 mln euro. Mistrzom Włoch ściągnięcie jednego z najlepszych piłkarzy na świecie przyniesie niewymierne korzyści.
fot.
Klub sprzedał już 520 tys. koszulek z numerem 7 oraz wiele innych gadżetów, związanych z Ronaldo. Zyskał także cztery miliony obserwujących w mediach społecznościowych w ciągu pierwszych 24 godzin od transferu.
- Cristiano ma ogromną wartość. Nie ma sobie równych pod względem ekonomicznym w piłce nożnej. Jest motorem marketingowym. Zbudował wartość komercyjną, która oparta jest na dobrych występach - powiedział w rozmowie z "Ekstra Bladet" Kenneth Cortsen, ekonomista z Uniwersytetu Północnej Danii. 33-letniego napastnika obserwują na Twitterze 74 mln ludzi, a na Instagramie aż 139 mln. - Wciąż śledzą go niektórzy kibice Manchesteru United. Ronaldo rozpoczął teraz nowy etap i otworzył się na nowy rynek, reprezentując kolejny globalny klub w innym kraju. Odróżnia się od Messiego. Jest od niego lepszy, bo jest bardziej dostępny dla fanów - dodał na koniec Cortsen.
Największe sukcesy polskich zespołów w europejskich pucharach