Niesamowity powrót APOEL-u! W doliczonym czasie gry odwrócili losy dwumeczu!
Fani APOEL-u Nikozja długo wspominać będą dreszczowiec, który zaserwowali im ich ulubieńcy. Mistrzowie Cypru dokonali niecodziennej rzeczy - w doliczonych dziesięciu minutach rewanżowego spotkania z norweskim Rosenborgiem z nawiązką odrobili straty z pierwszego meczu i awansowali do kolejnej rundy eliminacji Ligi Mistrzów.
Takiego zwrotu akcji nie przewidzieliby nawet najlepsi eksperci. Kiedy sędzia techniczny podniósł tablicę elektroniczną, oznajmiając, że mecz potrwa o sześć minut dłużej, piłkarze Rosenborga byli pewni awansu do kolejnej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Nawet jeśli ponieśliby w niej porażkę, mieliby zagwarantowane miejsce w fazie grupowej Ligi Europy, więc udział w europejskich pucharach mieli już "w kieszeni". Zaledwie kilka chwil później losy dwumeczu niespodziewanie odwrócił rezerwowy Vander, który znakomicie wypatrzył Giannisa Gianniotasa i dograł piłkę ze skrzydła idealnie na nogę partnera. Ten z kolei wślizgiem skierował ją do bramki.
Fani APOEL-u oszaleli z radości, bowiem już to trafienie dawało mistrzom Cypru awans do czwartej rundy eliminacji Ligi Mistrzów, jednak gospodarze na tym nie poprzestali. W szóstej minucie doliczonego czasu gry role się odwróciły - tym razem to Gianniotas podawał do Vagnera, który pewnym strzałem pokonał golkipera norweskiej drużyny. Z racji olbrzymiej radości mecz wydłużył się o kolejne trzy minuty, co zdołał wykorzystać Tomas de Vincenti. Pomocnik APOEL-u pięknym strzałem z woleja zamienił na gola "prezent" od rozkojarzonych gości. Obrońca Rosenborga wykopał piłkę wysoko w górę, jednak ta spadła tuż pod nogi Argentyńczyka, który popisał się efektowną bramką.
Zwycięstwo i awans APOEL-u nie są jednak dobrą wiadomością dla Legii Warszawa. Porażka Cypryjczyków, przy jednoczesnym odpadnięciu Salzburga, Celtiku, Olympiakosu, BATE lub Viktorii Pilzno, oznaczałaby, że mistrz Polski będzie rozstawiony w czwartej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów, co znacznie ułatwiłoby awans do fazy grupowej rozgrywek. Dziś oprócz APOEL-u awans wywalczyła ekipa z Pilzna, więc biorąc pod uwagę wyniki pierwszych spotkań, szanse legionistów na wylosowanie łatwiejszego rywala bardzo zmalały.