Niepokonany ŁKS zmierzy się Koroną, która trzy razy przegrała
W I lidze są dwie drużyny, które nie przegrały jeszcze meczu. To spadkowicz z PKOEkstraklasy oraz beniaminek elity Górnik Łęczna.
fot. Fot. PolskaPress
Łodzianie zremisowali w minioną niedzielę wyjazdowe spotkanie z Arką Gdynia 0:0 i były to pierwsze stracone punkty drużyny trenera Wojciecha Stawowego w obecnym sezonie. Gdynianie to także spadkowicz z elity. W najbliższą niedzielę łodzian czeka mecz z Koroną Kielce, która także jeszcze niedawno występowała w elicie. Drużyna prowadzona przez Macieja Bartoszka, który pracował między innymi w GKSBełchatów i Pelikanie Łowicz spisuje się, jak dotychczas, słabiutko. W ośmiu meczach wywalczyła zaledwie dziewięć punktów i zajmuje odległe 13 miejsce w ligowej tabeli. Łodzianie mają aż 13 „oczek” więcej”. W minioną niedzielę Korona została „strącona” na swoim boisku przez Odrę Opole i przegrała aż 0:2 (0:0). Nie przywiązywalibyśmy jednak zbytniej wagi do tego wyniku. Kielczanie lepiej spisują się na boiskach rywali niż u siebie. W gościach wygrali jeden mecz, trzy zremisowali i ani raz nie schodzili z boiska pokonani.
Ełkaesiacy mieli wolny poniedziałek, ale we wtorek pełną parą ruszają przygotowania do pojedynku z Koroną. - Tego dnia nasz zespół ma w planie jeden trening - mówi Bartosz Król, rzecznik prasowy klubu z alei Unii 2. - Sporo będzie się działo a to w środę, najpierw bowiem tradycyjnie już w trzech grupach ełkaesiacy będą ćwiczyć w siłowni, natomiast wieczorem spotkają się na boisku. W czwartek, piątek i sobotę trener Wojciech Stawowy wraz ze swoim sztabem zaplanował po jednym treningu dzienni. W piątek znajdzie się też czas na regenerację.
W meczu z Koroną nie będzie grał Maciej Dąbrowski, który zmuszony jest pauzować za żółte kartki.
Dodajmy, że będzie to trzeci pojedynek obu zespołów w tym roku. Bilans jest korzystny dla rywala. W PKOEkstraklasie Korona wygrała bowiem z ŁKS na swoim boisku 1:0 (0:0) oraz 2:0 (0:0). W tym drugim meczu, kończącym zresztą sezon, gole strzelali 18-letni Daniel Szelągowski oraz 16-letni Iwo Kaczmarski.Ten pierwszy piłkarz jest w ekstraklasowym Rakowie Częstochowa i rozegrał aż trzy minuty w elicie.Drugi występuje dalej w Koronie. Dodajmy, że 6 października 2019 roku łodzianie pokonali na alei Unii zespół z Kielc aż 4:1 (2:1). Trzy bramki dla łodzian strzelił Rafał Kujawa, który broni obecnie barw trzecioligowej Polonii Warszawa. ą