menu

Niecieczanie w meczu z Piastem nie chcą gonić wyniku. Od początku zamierzają mieć inicjatywę

3 listopada 2017, 18:06 | Piotr Pietras

W niedzielę (godz. 15.30) w meczu kończącym pierwszą rundę rozgrywek zespół Bruk-Betu Termaliki zmierzy się przed własną publicznością z sąsiadem z tabeli, mającym na koncie podobnie jak „Słonie” 13 punktów, Piastem Gliwice.

W sezonie 2016/17 „Słonie” wygrały w Niecieczy z Piastem Gliwice 1:0
W sezonie 2016/17 „Słonie” wygrały w Niecieczy z Piastem Gliwice 1:0
fot. gpg

Dla niecieczan będzie to już trzeci, kolejny mecz z rywalem z dolnych rejonów tabeli, w którym zagrają o przysłowiowe „sześć punktów”.

- W dwóch poprzednich meczach wyjazdowych z sąsiadami z tabeli Pogonią Szczecin i Cracovią zdobyliśmy cztery punkty co jest bardzo dobrym osiągnięciem - uważa obrońca Bruk-Betu Termaliki Bartosz Szeliga. - Niedzielny mecz z Piastem dla obu drużyn jest niezwykle ważny. Na boisku z pewnością będzie bardzo ciekawie, ale mimo wszystko wierzę, że trzy punkty zostaną w Niecieczy. Za moich czasów, gdy grałem w Piaście, zespół był jednym wielkim kolektywem, który wygrywał mecze walką do ostatniego gwizdka sędziego. Trudno mi powiedzieć jak teraz wygląda Piast wodzą nowego trenera Waldemara Fornalika, ale z pewnością jest równie groźny i do Niecieczy przyjedzie po zwycięstwo - dodał Szeliga.

Niecieczanie we wspomnianych meczach z „Portowcami” i „Pasami” zdecydowanie najlepsze momenty gry mieli, gdy przegrywali i gonili wynik.

- Musimy to zmienić i starać się taką grę prezentować od początku meczu, nie tylko wtedy, gdy rywale strzelą nam bramkę i stajemy pod ścianą - stwierdził obrońca Bruk-Betu Termaliki.

Zespół z Niecieczy pod wodzą trenera Macieja Bartoszka w pięciu meczach ligowych zdobył osiem punktów, przegrywając tylko jeden mecz w Płocku.

- W meczu z Piastem musimy walczyć o komplet punktów - podkreśla szkoleniowiec „Słoni”. - Od kilku spotkań regularnie punktujemy i jeżeli utrzymamy tą średnią, spokojnie powinniśmy plasować się w środku tabeli. Bardzo cieszy mnie także fakt, że zawodnicy dobrze wyglądają pod względem motorycznym - dodał Bartoszek.

W meczu z Piastem w ekipie z Niecieczy na pewno zabraknie kontuzjowanego Węgra Akosa Kecskesa. Treningi wznowił natomiast inny obrońca Kamil Słaby, nadal odczuwa jednak ból w stawie skokowym i jego występ jest bardzo wątpliwy.

Przypuszczalny skład Bruk-Betu Termaliki: Mucha - Szeliga, Kupczak, Putiwcew, Miković - Gergel, Jovanović, Piątek, Stefanik, Pawłowski - Śpiączka.

Follow @sportmalopolska
 
Sportowy24.pl w Małopolsce

Robert Lewandowski: Potencjały mamy, ale musimy z niego więcej wyciągnąć


Polecamy