"Nie zatrzymasz nas" - w internecie śmieją się ze Ślusarskiego i Buzały (WIDEO)
Na Wyspach Brytyjskich twórcze wykpiwanie formy, zachowania lub wyglądu piłkarzy jest na porządku dziennym. W Polsce ten trend, choć nie na taką skalę, również został rozpropagowany, zwłaszcza poprzez internetowe memy czy przerobione filmiki. Ostatnio obiektem drwin stali się dwaj napastnicy - Bartosz Ślusarski i Paweł Buzała.
fot. Roger Gorączniak/Ekstraklasa.net
Kibice bynajmniej nie śmieją się z ich fryzur, ubraniowych stylizacji, czy wypowiedzianych słów, tylko z boiskowej indolencji strzeleckiej. Pięć dni temu w internecie ukazał się trzyminutowy filmik z "popisami" Ślusarskiego i Buzały. Na przemian obaj panowie marnują doskonałe okazje; nie strzelają z pięciu metrów, do pustej bramki, w sytuacjach sam na sam, nie trafiają czysto piłkę, albo w ogóle się z nią mijają. Szyderczy ton nagraniu nadaje podkład muzyczny, konkretnie piosenka "Macklemore & Ryan Lewis - Can't Hold Us", gdzie w refrenie padają słowa o walce do końca i uniesionych rękach w górze, których nie zatrzyma nawet sufit.
Filmik obejrzało już ponad 20 tys. internautów. Wśród komentarzy królują te najbardziej ironiczne, jak: "Rasiaków dwóch", "dobrze, że żaden się nie zabił", czy "polskie składy drewna". Główni bohaterowie pewnie jeszcze nie obejrzeli tego nagrania, ale - znając ich dystans i poczucie humoru - raczej przyjęliby je z przymrużeniem oka. Ślusarski powiedział kiedyś, że "nie byłby sobą, gdyby czegoś nie zepsuł", Buzała natomiast po słabszych występach publicznie przyznał, że z jego skutecznością jest fatalnie.
LECHIA GDAŃSK - serwis specjalny Ekstraklasa.net