Nie zagrać jak... "Barca"
- Jak się słabo gra, to i "Barca" ma problem - śmieje się Janusz Białek, trener Stali Mielec. W roli trenera „Stalówki” zadebiutuje Ryszard Kuźma.
fot. Krzysztof Kapica
Do końca sezonu pozostało już tylko 9 kolejek, więc walka o awans i utrzymanie się wkracza w decydującą fazę. Lider z Mielca, po wpadce w Legionowie, chce się przełamać na zespole z Kołobrzegu. - Nasza recepta na Kotwicę? Musimy dobrze grać i wtedy nie ma z niczym problemu - Janusz Białek, trener Stali Mielec, przywołuje przykład Barcelony, która jest w kryzysie i nie obroni ani Ligi Mistrzów, ani (prawdopodobnie) mistrza Hiszpanii.
Do gry w mieleckiej ekipie wraca Mateusz Cholewiak, więc trener Stali będzie miał kłopoty bogactwa. Przeciwko swoim byłym kolegom zagra Mateusz Świechowski, były „playmaker” Stali, a obecnie Kotwicy.
Od środy nowym trenerem Stali Stalowa Wola jest Ryszard Kuźma. „Stalówka” jako jedyna wiosną nie wygrała meczu. Czy przed spotkaniem w Niepołomicach będzie trema? - pytamy trenera. - Jakaś adrenalina będzie, bo zawsze jest w ważnych momentach - tłumaczy Kuźma. - Jeśli jej nie ma, to człowiek jest taki miękki, nieprzygotowany do walki, i zawodnicy to od razu czują. Trener też musi być przygotowany, skoro wymaga tego od piłkarzy, to pomaga, koncentruje.
Puszcza, której trenerem jest mielczanin Tomasz Tułacz, to mocny zespół. Wiosną zdobył już 12 punktów, nie przegrał nawet u kandydatów do awansu, czyli w Puławach, Tychach, Pruszkowie. - Trzeba będzie się odpowiednio przygotować, ustawić mądrze zespół, poznać, jak gra rywal, bo nie było mnie w tej II lidze już ponad rok i sporo się zmieniło - dodaje trener „Stalówki”. - Na razie chcę mieć jednak wiedzę o swojej drużynie, bo dopiero w środę zacząłem pracę i dopiero robię rozeznanie, co jest nie tak. Publicznie nie chciałbym jednak stawiać diagnozy, będę to trzymał dla siebie. W pierwszym dniu przeprowadziłem sporo rozmów i spotkań, żeby poznać problem od środka. Jest co robić, a czasu mało - kończy Kuźma. Stal ma tylko pięć punktów przewagi nad strefą spadkową.
Trzeci nasz II-ligowiec, czyli Siarka, w ten weekend zgarnie trzy punkty za walkower z Okocimskim Brzesko.