menu

Nicola Zalewski: Każdy mecz jest dla ojca i całej rodziny

11 czerwca 2022, 23:45 | fb

W sobotę wieczorem reprezentacja Polski zremisowała 2:2 z Holandią w 3. kolejce meczów Ligi Narodów. Biało-Czerwoni prowadzili już 2:0, ale porzekadło selekcjonera niestety się sprawdziło. Wynik z pewnością jest rehabilitacją za pogrom w Brukseli, ale gra nie cieszyła oczu. Los też się do nas uśmiechnął - w 90. minucie rzutu karnego nie wykorzystał Memphis Depay. Z dobrej strony pokazał się Nicola Zalewski, który asystował przy trafieniu Matty'ego Casha. - To był dobry wieczór - podsumował zawodnik AS Roma.


fot. Krzysztof Szymczak

- Zapamiętam to na długo. Szkoda tylko, że wygrywaliśmy 2:0 i straciliśmy dwie bramki w pięć minut. Ale był to dobry wieczór – powiedział skrzydłowy w rozmowie z TVP Sport.

Remis z Holandią jest rehabilitacją za porażkę aż 1:6 z Belgią w Brukseli.

- Na pewno chcieliśmy odrobić to, co straciliśmy z Belgią. Zrobiliśmy dobrą robotę, ale szkoda, że tylko jeden punkt. Mieliśmy okazję na trzy. Teraz ostatni mecz, dajemy wszystko – kontynuował Zalewski.

20-latek dołożył cegiełkę od siebie w starciu z Oranje. W 18.minucie fantastycznym crossowym podaniem obsłużył Matty'ego Casha, który po chwili strzelił na 1:0.

- Po prostu zdobyliśmy piłkę, mieliśmy kontratak, dostałem ją i widziałem, że jest wolny Matty. Dałem mu piłkę, on zrobił świetną robotę i zdobył bramkę – powiedział.

Zalewski zadebiutował w narodowych barwach jeszcze za kadencji Paulo Sousy z San Marino. Ten mecz mógł oglądać ojciec piłkarza, ale niestety od tego czasu opuścił ten świat.

- Ten mecz to dla niego. Każdy mecz, w którym gram, jest dla niego. Dla całej rodziny – zakończył piłkarz Romy.

REPREZENTACJA w GOL24


Więcej o REPREZENTACJA - newsy, wyniki, terminarze, tabele