Nicki Bille: Mecz z Legią to wojna, nie dla dzieci
- To nie jest normalny mecz jak każdy inny. To wojna, nie dla dzieci. To spotkanie z kategorii tych, które lubię. Mecz, dla których grasz w piłkę - powiedział przed meczem z Legią Nicki Bille, napastnik Lecha.
fot. Monika Wantoła
Nicki Bille Nielsen na początku przygody z Lechem Poznań złapał kontuzję i jak na razie rozegrał tylko trzy mecze w Ekstraklasie. W swoim drugim spotkaniu w barwach "Kolejorza" doznał urazu i pauzował cztery spotkania. Duńczyk wrócił na boisko dopiero w miniony wtorek, kiedy to rozegrał 20 minut w meczu Pucharu Polski z Zagłębiem Sosnowiec.
Trener Lecha, Jan Urban będzie mógł zatem skorzystać z usług Nielsena w nadchodzącym, szlagierowym starciu z Legią Warszawa.
- Wracam na mecz z Legią, na którym będzie pełen stadion. Nie mogę się doczekać. Wiele zależy od decyzji trenera, ale jeśli będzie chciał to jestem gotowy do gry przez 90 minut. Bardzo chciałbym wystąpić w tym meczu. Jeśli wyjdę na boisko to gwarantuję, że będę gotowy na sto procent i dam z siebie wszystko - powiedział Nielsen cytowany przez oficjalną stronę internetową Lecha.
Dla 28-letniego napastnika będzie to pierwsze w Ekstraklasie spotkanie tak wysokiego kalibru. Duńczyk wie jednak, że rywalizacja z Legią to coś więcej niż zwykłe spotkanie.
- To nie jest normalny mecz jak każdy inny. To wojna, nie dla dzieci. To spotkanie z kategorii tych, które lubię. Mecz, dla których grasz w piłkę. Jeśli chcesz zostać profesjonalnym piłkarzem, to marzysz o tych spotkaniach. Mam nadzieję, że zagram i pomogę drużynie osiągnąć dobry wynik - dodał Nicki Bille.
źródło: Lech Poznań