Nice 1 Liga. Sandecja wygrała przy Bukowej i jest już jedną nogą w Ekstraklasie!
Nice 1 Liga. W spotkaniu na szczycie Nice 1 Ligi górą Sandecja Nowy Sącz. Goście byli dzisiaj wyraźnie szybsi i silniejsi od GKS-u Katowice i zasłużenie zainkasowali komplet punktów. Jedyną bramkę w meczu zdobył w drugiej połowie Michal Piter-Bucko.
[przycisk_galeria]
Sądeczanie wygrali i są już o krok od wywalczenia upragnionego awansu do ekstraklasy. Ten mecz miał kapitalne znaczenie dla obu drużyn. Wizyta lidera u drugiej drużyny w tabeli zawsze wywołuje emocje. Na tak ważne spotkanie nie mógł wyjść Dawid Szufryn (pauza za kartki), ostoja defensywy sądeczan, a zastąpił go Adrian Jurkowski, który poprzednie cztery lata spędził w Katowicach.
Z dość dużą obawą wobec siebie podeszły oba zespoły do tego starcia. Stąd też ostrożna gra z obu strony, z wielką asekuracją i wyrachowaniem. Goście w ogóle nie mogli przeprowadzić skutecznej akcji, ich ataki były paraliżowane daleko od bramki GKS-u. Zresztą Łukasz Radliński też nie musiał interweniować. W 25 minucie przed szansą stanął Jurkowski, ale zepsuł rzut wolny, strzelając bardzo niecelnie.
Koncepcja gry dwoma napastnikami posypała się trenerowi Radosławowi Mroczkowskiemu w 24 minucie. Wtedy to z kontuzją opuścił boisko Maciej Korzym, a 2 minuty później zastąpił go Wojciech Trochim, który zagrał na pozycji ofensywnego pomocnika. Niebawem po wejściu na boisko egzekwował wolnego – trafił w mur. W 41 minucie sądeczanie przeprowadzili kapitalną akcję. Obrońcami zakręcił Mateusz Wdowiak, wyłożył piłkę na 16. metr Adrianowi Dankowi, który mocno strzelił, ale Sebastian Nowak zdołał odbić piłkę.
- Dłużej "wchodziliśmy" w ten mecz, ale nic złego się dla nas nie stało. Wychodziliśmy z fajnymi kontrami. Szkoda, że nie udało się zakończyć ich groźnymi strzałami – ocenił tę połowę Trochim.
7 minut po przerwie przed okazją na zdobycie bramki stanął Danek, ale z 6 m nie trafił do bramki po dograniu Wdowiaka. W 57 minucie Trochim znów zatrudnił Nowaka uderzeniem z daleka i ponownie bramkarz wybił piłkę.
W 72 minucie Igor Sapała, chcąc wybić piłę spod nóg Bartłomieja Dudzica, skierował ją do Michala Piter-Bućko, a ten w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza. Gospodarze zostali trafieni jak obuchem w głowę i nie mogli się pozbierać. Ale jeszcze zaatakowali w końcówce meczu, m.in. Kamil Jóźwiak trafił w poprzeczkę. W 88 minucie bliski powodzenia był Charlie Trafford, ale strzelił minimalnie niecelnie.
Do zakończenia rywalizacji zostały jeszcze cztery spotkania. W najbliższym sądeczanie zagrają we wtorek o godz. 17 ze Zniczem Pruszków.
Atrakcyjność meczu: 5/10
Piłkarz meczu: Mateusz Wdowiak
[reklama]
1. LIGA w GOL24
Więcej o 1. LIDZE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Pod Ostrzałem GOL24
WIĘCEJ odcinków Pod Ostrzałem GOL24;nf
Którzy piłkarze 1. ligi powinni trafić do Ekstraklasy? [TOP 10]