Nice 1. Liga. Miedź za silna dla Wigier. Trzecia wygrana legniczan

23 sierpnia 2017, 19:53 | Tomasz Pszonak

Nice 1. Liga. Zawodnicy Miedzi Legnica wracają z Suwałk z kompletem punktów. W spotkaniu 5. kolejki podopieczni Dominika Nowaka pewnie pokonali na wyjeździe Wigry 2:0 (1:0). Na listę strzelców wpisali się Rafał Augustyniak i Łukasz Garguła.

fot. Piotr Krzyżanowski

W mecz lepiej weszli zawodnicy Miedzi, którzy zagrozili bramce gospodarzy po dośrodkowaniu Adu Kwame. Kolejne minuty były nieco bardziej wyrównane aż do 9. minuty w której kapitalnym uderzeniem popisał się Rafał Augustyniak. Zawodnik Miedzi zdecydował się na strzał zza połowy, czym zaskoczył wysuniętego na szesnastkę Przemysława Wróbla. Po tej niesamowitej bramce nastąpił moment uspokojenia gry ze strony przyjezdnych. Gra toczyła się praktycznie w środku boiska z nielicznymi atakami obu drużyn, które były nieskuteczne. Dopiero końcówka pierwszej połowy przyniosła więcej ożywienia, gdy dwie kapitalne okazje zmarnowali przyjezdni.

Najpierw Łukasz Garguła minął Wróbla, który wyszedł z bramki, i podał do niepilnowanego Michała Bartkowiaka. Ten nie trafił dokładnie w piłkę i zmarnował doskonałą okazję na podwyższenie wyniku. Kilka chwil później znowu gospodarze byli w wielkich tarapatach, gdy świetne prostopadłe podanie otrzymał Wojciech Łobodziński. Zawodnik wyszedł sam na sam z Wróblem, przelobował go, ale piłka trafiła w słupek i na tablicy wciąż widniał wynik 0:1 dla Miedzi.

Druga część spotkania toczyła się pod dyktando przyjezdnych, którzy próbowali regulować tempo gry. W 70. minucie mogli jednak stracić bramkę, gdy Patryk Klimala znalazł się w sytuacji sam na sam z Pawłem Kapsą, ale jego płaski strzał został wybroniony. To była zdecydowanie najgroźniejsza sytuacja gospodarzy.

Ta dobra okazja zemściła się kilka minut później, gdy dobrze lewą stroną ruszył Adu Kwame i zdecydował się na dośrodkowanie. W odpowiednim miejscu był Łukasz Garguła, który zdecydował się na uderzenie z pierwszej piłki i podwyższył wynik na 2:0.

W końcówce regulaminowego czasu gry nadzieje gospodarzom na korzystny rezultat mógł przywrócić Damian Gąska, ale po jego zaskakującym strzale, słupek uratował zespół gości. To był ostatni mocny akcent tego spotkania w którym Miedź była zdecydowanie lepszą drużyną i zasłużenie zdobyła komplet punktów.

Atrakcyjność meczu: 5/10
Piłkarz meczu: Łukasz Garguła

[reklama]