menu

Nice 1 Liga. GKS Tychy wypunktował Niebieskich. Gorąco na trybunach [ZDJĘCIA]

31 marca 2018, 19:48 | Szymon Kastelik

Nice 1 Liga. GKS Tychy wygrał 2:0 z Ruchem Chorzów w derbach, które odbyły się dziewiąty raz w historii. Jednak prawdziwego widowiska nie stworzyli piłkarze, lecz tyscy i chorzowscy ultrasi. To oni pokazali całej Polsce, jak kibicować się nie powinno.

GKS Tychy pokonał Ruch Chorzów 2:0
fot. Lucyna Nenow
GKS Tychy pokonał Ruch Chorzów 2:0
fot. Lucyna Nenow
GKS Tychy pokonał Ruch Chorzów 2:0
fot. Lucyna Nenow
GKS Tychy pokonał Ruch Chorzów 2:0
fot. Lucyna Nenow
GKS Tychy pokonał Ruch Chorzów 2:0
fot. Lucyna Nenow
GKS Tychy pokonał Ruch Chorzów 2:0
fot. Lucyna Nenow
GKS Tychy pokonał Ruch Chorzów 2:0
fot. Lucyna Nenow
GKS Tychy pokonał Ruch Chorzów 2:0
fot. Lucyna Nenow
GKS Tychy pokonał Ruch Chorzów 2:0
fot. Lucyna Nenow
GKS Tychy pokonał Ruch Chorzów 2:0
fot. Lucyna Nenow
GKS Tychy pokonał Ruch Chorzów 2:0
fot. Lucyna Nenow
GKS Tychy pokonał Ruch Chorzów 2:0
fot. Lucyna Nenow
GKS Tychy pokonał Ruch Chorzów 2:0
fot. Lucyna Nenow
GKS Tychy pokonał Ruch Chorzów 2:0
fot. Lucyna Nenow
GKS Tychy pokonał Ruch Chorzów 2:0
fot. Lucyna Nenow
GKS Tychy pokonał Ruch Chorzów 2:0
fot. Lucyna Nenow
GKS Tychy pokonał Ruch Chorzów 2:0
fot. Lucyna Nenow
GKS Tychy pokonał Ruch Chorzów 2:0
fot. Lucyna Nenow
GKS Tychy pokonał Ruch Chorzów 2:0
fot. Lucyna Nenow
GKS Tychy pokonał Ruch Chorzów 2:0
fot. Lucyna Nenow
1 / 20

[przycisk_galeria]

Flaga się pali. Jaki ten scenariusz zawsze jest przewidywalny— tadeusz danisz (@TDanisz) 31 marca 2018


Tyscy próbują przedostać się do sektora Ruchu pic.twitter.com/cR9LYnlqbw— Grzegorz Joszko (@grzegorzjo) 31 marca 2018


Tak jak można było przewidzieć, kibice z obu stron dopisali podczas sobotnich derbów na Stadionie Miejskim w Tychach. Najwięksi sympatycy Ruchu Chorzów oraz ich koledzy z Wisły Kraków i Widzewa Łódź, wypełnili prawie całą trybunę gości. Po drugiej stronie boiska również było bardzo głośno, bo obok kibiców GKS-u Tychy stanęli fani m.in. ŁKS-u Łódź, Cracovii i Zawiszy Bydgoszcz. Jednak po pierwszych przyśpiewkach na stadionie zapadła cisza, która potrwała do 15. minuty. Wszystko na znak protestu przeciwko PZPN-u, który zamierza zaostrzyć kary dla przestępców stadionowych.

Samo spotkanie rozpoczęło się od wysokiego C. Już w 3. minucie Edgar Bernhardt wykorzystał niefrasobliwość defensywy Ruchu Chorzów i z bliskiej odległości wpakował piłkę do bramki strzeżonej przez Nikołaja Bankowa. Niebiescy chcieli szybko zrewanżować się swojemu rywalowi, ale w 5. minucie strzał Walskiego z okolic 20. metra wybronił z drobnymi problemami Konrad Jałocha.

Po tej sytuacji gospodarze znów przejęli inicjatywę. W 7. minucie Abramowicz dostał fenomenalne podanie w uliczkę z linii środkowej boiska, ale piłkę spod jego nóg wyjął wychodzący w porę z bramki Nikołaj Bankow. Chwilę później Łukasz Grzeszczyk postraszył Bankowa mocnym strzałem z rzutu wolnego, ale znów bramkarz Ruchu stał na posterunku.

W kolejnych minutach zapał piłkarzy odrobinę opadł i ogólnie całe spotkanie uspokoiło się. Chociaż obie strony próbowały podejść swojego przeciwnika, to nikt nie stworzył realnego zagrożenia. Dopiero w 25. minucie Walski znalazł odrobinę więcej miejsca po lewej stronie boiska i wrzucił nieprzyjemną piłkę w pole karne tyszan. Do futbolówki doszedł Mateusz Majewski, ale od razu pod jego nogi rzucił się Konrad Jałocha, który ostatecznie przechwycił piłkę.

W ostatnim kwadransie pierwszej połowie GKS Tychy miał wyraźną przewagę, jeżeli chodzi o granie piłką oraz częstotliwość atakowania pola karnego gości. Jednak z ofensywnych zapędów Trójkolorowych nic nie wynikło, głównie z powodu słabej skuteczności Vojtusia i Grzeszczyka.

W przerwie spotkania kibice GKS-u Tychy oklaskiwali hokeistów swojego klubu, którzy w czwartek zdobyli mistrzostwo Polski.

Na początku drugiej połowy gospodarze znów chcieli zaskoczyć drużynę Niebieskich. Po sporym zamieszaniu w polu karnym Ruchu Łukasz Grzeszczyk kopnął piłkę z bliskiej odległości, ale trafił prosto w Bankowa. Dobitka Vojtasia z okolic 16. metra przeleciała nad poprzeczką.

Tuż po 50. minucie to już nie piłkarze robili show, ale kibice. Ultrasi GKS-u Tychy stworzyli dwa pokazy pirotechniczne. Fanatycy Ruchu odpowiedzieli wulgarnym wezwaniem skierowanym do kibiców GKS-u Tychy, aby przyszli po swoją flagę. Sytuacja z minuty na minutę stawała się coraz gorętsza. Kibice Ruchu dali się sprowokować i rozpoczęli rzucać petardy w stronę policji. Kibole z Tychów również nie chcieli być „gorsi” od swoich kolegów. Część z nich przeszła na najbliższy trybunie gości sektor M. W ruch po obu stronach poszły ponownie petardy i krzesełka, aż wreszcie w 67. minucie jeden z kiboli GKS-u Tychy wbiegł na boisko i próbował zdjąć skradzioną przez chorzowskich ultrasów flagę. W 69. minucie sędziowie przerwali mecz.

Można zrozumieć różne występki kiboli. Ale naprawdę żałosne jest to, że kibice zdemolowali swój własny stadion. Podczas wymuszonej przerwy nikt nie chciał odpuścić. Doszło nawet do tego, że kibole Ruchu spalili wspomnianą flagę tyszan. Na szczęście ostatecznie piłkarze powrócili na murawę i mecz został wznowiony.

Gdy gra toczyła się ponownie, kibole z Tychów nadal chcieli walczyć z policją. W tym samym czasie piłkarze poczuli wyraźnie ostrą atmosferę na trybunach i zaczęli grać agresywnie. Doszło do kilku niepotrzebnych fauli, a raz nawet do przepychanek w polu karnym GKS-u Tychy.

W 89. minucie Miłosz Trojak dotknął piłkę ręką w swoim polu karnym. Zrobił to przypadkowo, ale na tyle wyraźnie, że sędzia Wojciech Myć musiał podyktować rzut karny. Jedenastkę wykonał pewnie kapitan GKS-u Tychy Łukasz Grzeszczyk.

Spotkanie zakończyło się w 95. minucie. Tym samym w 23. kolejce Nice 1. Ligi GKS Tychy po raz pierwszy w historii pokonał Ruch Chorzów 2:0. Jednak dzisiaj najwięcej uwagi - w sensie negatywnym - zgarnęli kibole z obu stron. Za ich występy PZPN wygrodzi ich na pewno odpowiednio.

Piłkarz meczu: Łukasz Grzeszczyk
Atrakcyjność meczu: 6/10

#TOPSportowy24;nf - SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

[wideo_iframe]//get.x-link.pl/f79a913f-1a43-243d-58ac-82d9dd600457,5dec8c3b-132b-7c2e-e7a2-0c44dc390bfd,embed.html[/wideo_iframe]

TOP 10 polskich skrzydłowych [RANKING]


Polecamy