Nice 1 liga. Chrobry przystopował GKS Tychy. Mocne wejście Przemysława Trytki
Nice 1 liga. Siedem minut od wejścia na boisko potrzebował Przemysław Trytko, by wpisać się na listę strzelców. Dzięki niemu Chrobry Głogów pokonał na własnym boisku GKS Tychy 1:0 (0:0). W tym sezonie drużyna Grzegorza Nicińskiego jeszcze nie przegrała; w lidze zanotowała dwa zwycięstwa oraz remis, zaś w Pucharze Polski wygrała dwa mecze, co pozwoliło zameldować się jej w 1/8 finału. Dobry początek notuje nie tylko drużyna, ale i sam Trytko, który w pięciu występach zdobył cztery bramki.
fot. Oliwer Kubus
Po dwóch pierwszych wygranych meczach w nowym sezonie Nice 1. Ligi GKS Tycy znalazł pogromcę w Chrobrym. Podopieczni trenera Jurija Szatałowa przegrali w Głogowie 0:1, a bramkę strzelił Przemysław Trytko sześć minut po tym jak wszedł na boisko.
Tyszanie w środę poczuli smak Ekstraklasy, bo walczyli jak równy z równym z Cracovią w Pucharze Polski remisując po dogrywce 1:1, ulegając dopiero w rzutach karnych. Tyski GKS jest stawiany w gronie faworytów w walce o awans do elity. Udany początek sezonu i komplet punktów rozbudził nadzieje kibiców.
Wyprawa do Głogowa skończyła się jednak klapą, bo GKS nie zdobył nawet punktu. Pierwszy raz wyjściowym składzie znalazł się napastnik Kamil Zapolnik i to była jedyna zmiana w stosunku do wygranego u siebie meczu ze Stalą Mielec.
GKS mógł przegrywać już w 15. minucie, ale Łukasz Bogusławski uratował swój zespół wybijając piłkę z linii bramkowej po strzale Konrada Kaczmarka. Natomiast w 32. minucie goście mieli świetną okazję, kiedy Sławomir Janicki wypuścił piłkę z rok, jednak Maciej Mańka strzelił obok bramki.
Tyszanie mieli więcej z gry, ale dali się zaskoczyć. Dośrodkował Łukasz Szczepaniak, a wprowadzony do gry Przemysław Trytko uderzeniem głową pokonał Rafała Dobrolińskiego – 67. minuta.
GKS starał się wyrównać i gdyby rezerwowy Wojciech Szumilas miał więcej szczęścia od 83. minuty mógł remisować. Piłka trafiła tylko w poprzeczkę i kibice Chrobrego odetchnęli z ulgą.
Goście dążyli do wyrównania, momentami zamykali głogowian w ich polu karnym. Na boisko wszedł drugi napastnik Michał Fidziukiewicz. Ataki nie przyniosły efektu, a w 88 minucie mogło zrobić się 2:0. Na szczęście dla tyszan Michał Borecki strzelił obok słupka. GKS również w doliczonym czasie próbował zmienić niekorzystny wynik, jednak nic już nie wskórał.
Piłkarz meczu: Przemysław Trytko
Atrakcyjność meczu: 4,5/10
1. LIGA w GOL24
Więcej o 1. LIDZE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Tych piłkarzy nikt nie wykupi? Top 10 gigantycznych klauzul odejścia