Niasamowity comeback w Głogowie. Zawisza rozbity przez Chrobrego
Chrobry Głogów pokonał w ostatnim meczu 13. kolejki 1. ligi Zawisze Bydgoszcz 3:1. Gospodarze przegrywali po pierwszej połowie, jednak w drugiej byli bezlitośni dla gości, strzelając im 3 bramki w 18 minut.
fot. Piotr Krzyżanowski / Polskapresse
Zaczęło się dobrze dla głogowian. Piłkarze Mamrota odważnie parli do przodu, jednak w pierwszej połowie z minuty na minutę przewagę osiągał Zawisza. Ekipa z Bydgoszczy miała kilka dobrych sytuacji. Już w 19. minucie mogło być 1:0, jednak dośrodkowanie Patejuka do Mici przerwał Byrtek. Zawodnik Zawiszy ucierpiał po tym starciu i na boisku zastąpił go Smektała. Rezerwowy Zawiszy odwdzięczył się za zaufanie biorąc udział w akcji bramowej. W doliczonym czasie pierwszej połowy Smektała rozegrał piłkę na prawym skrzydle z Nyklem, następnie wrzucił w pole karne na głowę Lewickiegio, a ten zgrał piłkę do Panayotova. Pierwszy strzał piłkarza gości został zablokowany, jednak przy dobitce bez problemu pokonał on Sławomira Janickiego.
Druga połowa miała całkowicie inny przebieg niż pierwsza. Tym razem ogromną przewagę osiągnął Chrobry, który raz po raz parł na bramkę Zawiszy. Do wyrównania już w 52. minucie doprowadził Górski, który wykorzystał podanie po fenomenalnej, indywidualnej akcji Gąsiora. W 66. minucie Chrobry wyszedł już na prowadzenie - dośrodkowanie z rzutu rożnego Drewniaka wykorzystał Ilków - Gołąb. Gospodarze udowodnili siłę swoich stałych fragmentów gry także przy trzeciej bramce. W roli głównej ponownie Drewniak, który wrzucił piłkę na dalszy słupek, a tam szczupakiem wbił ją do bramki Bogusławski.
Zawisza nie był w stanie się podnieść - piłkarze Bartoszka po raz drugi z rzędu zostali pokonani trzema bramkami. Z kolei Chrobry zanotował drugie zwycięstwo z rzędu. W następnej kolejce Zawisza jedzie do Suwałk, natomiast Chrobrego czeka bardzo trudny mecz z Wisła w Płocku.