menu

Pululu zbluzgany przez kibiców Legii. Napastnik Jagiellonii nie miał życia w Warszawie

24 września, 22:29 | etc

Afimico Pululu rozumie po polsku i akurat przy Łazienkowskiej usłyszał wiele przykrych słów. Podczas zaległego meczu Legii Warszawa z Jagiellonią Białystok napastnik reprezentujący Demokratyczną Republikę Konga był lżony przez trybuny - zwłaszcza dopingową Żyletę. Nie pozostał obojętny.

Napastnik Jagiellonii nie miał życia w Warszawie
fot. PAP/Piotr Nowak
Napastnik Jagiellonii nie miał życia w Warszawie
fot. PAP/Piotr Nowak
Na meczu z Jagiellonią
fot. Jakub Jabłoński
Napastnik Jagiellonii nie miał życia w Warszawie
fot. PAP/Piotr Nowak
Napastnik Jagiellonii nie miał życia w Warszawie
fot. PAP/Piotr Nowak
Ultrasi Legii w akcji
fot. PAP/Piotr Nowak
Wyjątkowa oprawa meczu
fot. PAP/Piotr Nowak
To się nie spodobało...
fot. Canal+ Sport
Bo był minimalny spalony
fot. Canal+ Sport
Żyleta się oburzyła na jego zachowanie
fot. Canal+ Sport
1 / 10

[spis_tresci][/spis_tresci]

Mecz Legia - Jagiellonia: Żyleta zwyzywała Pululu


Gorąco zrobiło się tak naprawdę pod koniec pierwszej połowy. Wtedy Jagiellonia trafiła do siatki za sprawą Bernardo Vitala. Sędzia Damian Sylwestrzak po otrzymaniu informacji od kolegów z VAR-u bramki nie uznał, ponieważ stoper tę akcję "spalił".

W tak zwanym międzyczasie Jagiellonia zdążyła się jednak ucieszyć - pod Żyletą. Pululu, jak pokazano na telewizyjnych powtórkach, uśmiechał się szeroko, wysłał całusa i podniósł kciuk w stronę słynnej trybuny. A to uznano za prowokację.

Tymczasem według informacji dziennikarza Kuby Seweryna tę scenę miały poprzedzić rasistowskie obelgi względem Pululu właśnie.

[przycisk_galeria]

Od tamtej pory Pululu był wielokrotnie obrażany. Skandowano wulgarne hasła: "Ty k***" i "Wyp***". Napastnik Jagiellonii zrozumiał te słowa. Na nagraniach zamieszczonych w mediach społecznościowych widać, że nie zrezygnował z gestykulacji w stronę kibiców Legii, których pojawiło się na stadionie blisko 25 tys.

Po anulowanym golu dla Jagi sędzia Sylwestrzak dał Pululu żółtą kartkę. Chodziło o przepychanki na boisku. W Legii ukarany został wtedy Petar Stojanović.

[twitter]https://twitter.com/_JB1920_/status/1970940341131018654[/twitter]

Nieuznana bramka Pululu. Spalony na centymetry


Pululu nie grał za dobrze z Legią. Zdaniem samych kibiców Jagiellonii dokonał kilku złych wyborów. Chciał bowiem kończyć akcje sam, zamiast podać do lepiej ustawionych kolegów - np. Jesusa Imaza.

Natomiast w końcówce Pululu nie uznano bramki na 1:0. Po analizie VAR dopatrzono się minimalnego spalonego. Szło "na żyletki".

Tuż przed doliczonym czasie Pululu opuścił murawę przy gwizdach i wulgarnym haśle: "Ch*** ci na imię".

[twitter]https://twitter.com/polski_ligowiec/status/1970954749546725384[/twitter]

Pululu: Padłem ofiarą rasizmu


Aktualizacja: Późno w nocy Pululu zamieścił wpis na Instagramie. Twierdzi, że padł ofiarą rasizmu:

[twitter]https://twitter.com/KubaSeweryn/status/1970966041229656152[/twitter]

Pululu o transferze do Legii: Na pewno nie


Przypomnijmy, że na początku sezonu Pululu zapytany czy byłby w stanie zagrać w innym polskim klubie odrzekł: - W Legii na pewno nie. Może mógłbym zagrać w Lechu - dodał.

To trzeci sezon 26-latka na Podlasiu. Jeśli statystyki Transfermarkt nie kłamią to właśnie z Legią rozegrał jubileuszowy setny mecz. Ma 42 gole i 9 asyst.

[twitter]https://twitter.com/heppeno/status/1970940504402690091[/twitter]