menu

Były stoper Warty Poznań Robert Ivanov: W Polsce czuję się jak w domu, ale nie rozumiem, dlaczego graliście bez Lewandowskiego

6 września, 10:30 | Jaromir Kruk

W towarzyskim meczu z Norwegią w Oslo Robert Ivanov, były zawodnik Warty Poznań zagrał po raz czterdziesty w pierwszej reprezentacji Finlandii. Znacznie większe znaczenie ma dla niego spotkanie w Chorzowie przeciw Polsce w eliminacjach Mistrzostw Świata 2026.

Robert Ivanov przed meczem z Polską w Chorzowie
Robert Ivanov przed meczem z Polską w Chorzowie
fot. Adam Jastrzębowski

[spis_tresci][/spis_tresci]

Reprezentacja Polski jest dużo groźniejsza z Robertem Lewandowskim? Polacy bez napastnika Barcelony w składzie przegrali z Wami w czerwcu w Helsinkach


Robert Ivanov: Lewandowski to czołowy środkowy napastnik świata, ma fantastyczne liczby w Barcelonie i z nim Polacy są znacznie mocniejsi. Chyba wszystkich Finów dziwiła absencja Roberta w czerwcowym spotkaniu z nami. Tamto zamieszanie źle wpłynęło na atmosferę wokół waszej kadry. Uważam, że polski zespół ma dużo jakości, piłkarzy ogranych w meczach o dużą stawkę i czeka nas wyjątkowo trudne zadanie. Wiadomo, że w Chorzowie Polska będzie się chciała zrewanżować za Helsinki. To będzie zupełnie inne spotkanie, a wasz zespół u siebie jest jeszcze groźniejszy. Cieszę się, że mogę znów pojawić się w Polsce, kraju, który uwielbiam i czuje się w nim jak w domu.

[polecany]27942213[/polecany]

Grałeś kiedyś na Stadionie Śląskim w Chorzowie?


Tylko trenowałem z Wartą, ale mogę powiedzieć, że to wspaniały obiekt, wiem, że z wielką historią. W Polsce dysponujecie świetną infrastrukturą, pięknymi stadionami i z wielkim sentymentem wspominam czas gry w Warcie. Byliśmy rewelacją sezonu, zajmując piąte miejsce w ekstraklasie. Szkoda, że Warta zaliczyła kolejne spadki, bo nie tak dawno była bliska awansu do europejskich pucharów. Mieliśmy wtedy super ekipę, wszystko by poukładane jak należy, do tego panowała kapitalna atmosfera. Ogrywaliśmy przeciwników o znacznie większym potencjale.

[polecany]27942317[/polecany]

Chciałbyś jeszcze kiedyś wrócić do Polski?


Niczego nie można wykluczać. Po Eintrachcie Brunszwik przeniosłem się do Asteras, jest tu bardzo ciekawy zespół i ambicje. W lidze greckiej nie brakuje silnych klubów, są wspaniali kibice i wierzę, że obecny sezon będzie dla nas bardzo udany. Dla mnie Grecja to nowe wyzwanie poznam kolejny kraj, a regularne występy w klubie powinny mi pomagać w drużynie narodowej.

[polecany]27942373[/polecany]

Kto jest najmocniejszym punktem fińskiej kadry obecnie?


Kluczowymi postaciami są Oliver Antman z Glasgow Rangers i Glen Kamara z Rennes, obaj mają jakość i charyzmę. W Polsce zabraknie u nas kontuzjowanego bramkarza, Lukasa Hradecky’ego, który zdobył mistrzostwo Niemiec z Bayerem Leverkusen, a nie tak dawno przeniósł się do AS Monaco. Tacy zawodnicy jak on robią wspaniałą reklamę fińskiej piłce nożnej. Po udziale w Euro 2020 popularność futbolu w Finlandii wzrosła, przydałby się awans do kolejnego wielkiego turnieju. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, a do końca eliminacji pozostało jeszcze kilka spotkań.

[polecany]27942373[/polecany]

Jesteś zadowolony ze swojej reprezentacyjnej kariery?


Każdy mecz w barwach Suomi jest dla mnie powodem do dumy. Przeżyłem niezwykłe emocje, będąc z reprezentacją na finałach Euro 2020. Kolejny selekcjoner korzysta z moich usług, staram się grać jak najlepiej. Zawsze znakomicie czuje się na zgrupowaniach kadry.

Rozmawiał Jaromir Kruk