menu

Napoli - Olympique Marsylia LIVE! Czy Azzurri obronią twierdzę Stadio San Paolo?

6 listopada 2013, 12:52 | Michał Suliga

W grupie F obserwujemy wyścig trzech koni. Daleko za rozpędzoną trójką liderów ledwo powłóczy nogami Olympique Marsylia. Zwycięstwo w starciu z Francuzami stanowi więc misję obowiązkową dla piłkarzy z Neapolu, którzy w tym sezonie na własnym stadionie nie zaznali jeszcze goryczy porażki.

Relacja na żywo z meczu Napoli – Olympique Marsylia w Ekstraklasa.net!

Grupa F zaraz po losowaniu została okrzyknięta grupą śmierci. Najszybciej pole bitwy opuściła drużyna z Marsylii, która przegrała wszystkie spotkania. Walka o awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów zapowiada się frapująco. Arsenal, Borussia i Napoli zanotowały solidarnie po jednej porażce i w bezpośrednich pojedynkach stoczą prawdziwie śmiertelny pojedynek. Smaczku rywalizacji dodaje znakomita postawa tych zespołów w ligach krajowych. Arsenal jest liderem Premier League, a Borussia i Napoli depczą po piętach liderującym - odpowiednio Bayernowi i AS Romie.

Dla marsylczyków większym powodem do zmartwień powinna być ich sytuacja w Ligue 1. Les Phoceens nie wygrali żadnego z ostatnich czterech spotkań i ich strata do liderującego PSG wynosi już dziesięć punktów. Ostatni wyjazdowy remis z Rennes można potraktować jako światełko w tunelu, gdyż był on ich pierwszą zdobyczą punktową od 28 września. – Mimo braku zwycięstwa uważam, że w tym meczu wykonaliśmy dobrą pracę. Z Napoli zagramy o honor oraz o to, by pokazać nasz klub w korzystnym świetle – przekonywał Elie Baup. Do Neapolu jego zespół poleciał bez dwójki kontuzjowanych obrońców – Roda Fanniego oraz Lucasa Mendesa.

Rafa Benitez imponuje zimną krwią przez środowym spotkaniem. Opiekun Azzurrich nie obarcza swoich podopiecznych dodatkową presją związana z koniecznością wywalczenia awansu. – Nie uważam, by promocja do 1/8 finału Ligi Mistrzów był naszym obowiązkiem. Wciąż pracujemy nad właściwą równowagą w zespole, a osiągnięcie jej wymaga dodatkowego czasu – tłumaczył na konferencji prasowej. W jego zespole panuje świetna atmosfera, a szeroka kadra zapewnia możliwość dużej rotacji na poszczególnych pozycjach. Spokoju nie mąci nawet nieobecność kontuzjowanych Giandomenico Mesto, Juana Zunigi czy Miguela Britosa.

Duże znaczenie w kontekście ostatecznej kolejności w tabeli może mieć bilans bramkowy. Mając w swojej talii takich asów jak Higuain, Insigne czy Hamsik, można wymagać kanonady w meczu z najsłabszym zespołem w grupie. Benitez zdaje się nie przywiązywać do tego większej wagi. – Nie mogę wymagać od moich piłkarzy niczego więcej niż zwycięstwa. Spotkamy się z drużyną, która ma kilku piłkarzy mogących zrobić różnicę. Musimy być ostrożni – przestrzega przed lekceważeniem OM. We Francji neapolitańczycy wykonali rzetelnie swoje zadanie, pokonując rywali 2:1 .

Stadio San Paolo wypełniony tłumem fanatycznie reagujących tifosich to dla każdej przyjezdnej drużyny spore wyzwanie. W tym sezonie Azzurri są niepokonani w swojej twierdzy i spotkanie z zatopioną w kryzysie ekipą z Marsylii jest doskonałą okazją do przedłużenia tej świetnej passy. W obliczu kolejnych batalii z Arsenalem i Borussią zdobycie trzech punktów w środowy wieczór może okazać się konieczne.


Polecamy